Prokurator ogłosił podejrzanemu zarzut uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński na łamach wydania "Super Expressu".
Według ustaleń tabloidu były premier został wczoraj przesłuchany przez prokuraturę w związku z niepłaceniem alimentów byłej żonie Izabeli Olechowicz-Marcinkiewicz.
"Jego dług to ponad 100 tys. zł. Teraz grozi mu do dwóch lat odsiadki"
- czytamy w dzienniku.
"Dochodzenie jest w toku. Prokurator ogłosił podejrzanemu zarzut uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego (...) i narażenia przez to pokrzywdzonej na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Podejrzany nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia" - powiedział dziennikowi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński.
Jak przypomina gazeta małżeństwo uzyskało prawomocny rozwód w październiku 2018 r. Polityk zobowiązany jest do wypłacania byłej żonie 4 tys. zł alimentów miesięcznie.
Tabloid usiłował skontaktować się z M. ws. alimentów. Do czasu zamknięcia wydania gazety były premier nie odbierał telefonu.