Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

"Katastrofa Hołowni, przyszłość PSL i Lewicy pod znakiem zapytania, walka o głosy" – polityczne echa wyborów

Wynik Szymona Hołowni potwierdził, że to człowiek, który od dawna świeci światłem odbitym od Donalda Tuska. Jego ugrupowanie, wraz z PSL, stały się marną przybudówką Platformy Obywatelskiej – mówi portalowi Niezależna.pl Bartosz Kownacki, były wiceminister obrony narodowej. Z kolei Piotr Kaleta, wskazuje, że w drugiej turze wyborów "będzie toczyć się walka o Polskę wolną i suwerenną". Zdaniem byłego ministra finansów, Andrzeja Kosztowniaka, jest spora szansa, że za dwa tygodnie Karola Nawrockiego poprą nie tylko wyborcy Sławomira Mentzena czy Grzegorza Brauna, ale także PSL.

Rafał Trzaskowski uzyskał w pierwszej turze wyborów prezydenckich 31,36 proc. głosów, a drugi w stawce Karol Nawrocki - 29,54 proc. Trzeci jest Sławomir Mentzen z wynikiem 14,81 proc. Na czwartej pozycji znalazł się Grzegorz Braun - 6,34 proc. Piąte miejsce przypadło Szymonowi Hołowni, który uzyskał poparcie na poziomie 4,99 proc. Za nim uplasował się Adrian Zandberg z wynikiem 4,86 proc. Kolejne miejsce przypadło Magdalenie Biejat - 4,23 proc. To oficjalne wyniki przeprowadzonej wczoraj pierwszej tury wyborów prezydenckich. Frekwencja wyniosła 67,31 proc.

Reklama

 Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki spotkają się w drugiej turze wyborów, która odbędzie się 1 czerwca. 

 

Karol Nawrocki wygrał w sześciu z 16 województw: lubelskim, podkarpackim, małopolskim, świętokrzyskim, podlaskim i łódzkim.

Tym samym wybory prezydenckie w Polsce znalazły się na półmetku. Teraz ruszyła walka o głosy tych, którzy wczoraj przy urnach postawili na inne nazwiska.

O ocenę wyników wczorajszych wyborów portal Niezależna.pl poprosił kilku polityków Prawa i Sprawiedliwości (PiS). 

Wynik Szymona Hołowni potwierdził, że to człowiek, który od dawna świeci światłem odbitym od Donalda Tuska. Jego ugrupowanie, wraz z PSL, stały się marną przybudówką Platformy Obywatelskiej. To, co Hołownia i Kosiniak-Kamysz zrobili ze swoimi wyborcami, mówiąc, na kogo mają głosować za dwa tygodnie, pokazuje, że ten projekt się kończy. Stali się przybudówką Tuska i żadnej przyszłości poza tą formacją nie widzą. To smutny koniec, bo tliły się nadzieje, że Trzecia Droga może chcieć innej Polski, spokojniejszej. Trudno zrozumieć zwłaszcza postawę PSL, że tak silnie identyfikuje się z działaniami, które ich bezpośrednio nie dotyczą. 

– wskazuje Bartosz Kownacki, poseł PiS, były wiceszef MON.

To samo, co z PSL, dzieje się z Lewicą. Stoi ona teraz pod znakiem zapytania. Jeżeli zachowa się jak ludowcy i wprost poprze Trzaskowskiego, to skończy jak Magdalena Biejat. Bardzo dobry wynik Adriana Zandberga w wyborach pokazuje, że jest zapotrzebowanie na lewicę, ale nie jako przybudówkę Tuska. 

– dodaje.

Zdaniem posła PiS, zsumowanie elektoratu partii prawicowych powinno dać znaczącą przewagę Karolowi Nawrockiemu w drugiej turze, jednak trzeba pamiętać, że "liczą się ci, którzy pójdą na głosowanie, a nie ci, którzy deklarują taki głos". 

Czekamy na postawę liderów prawicy. To swoisty test na to, czy jesteśmy w stanie kiedyś stworzyć wspólny rząd. Jeżeli wskażą na Nawrockiego, mamy szansę nie tylko na zwycięstwo prezydenckie, ale na późniejsze zbudowanie prawicowej koalicji, będącej odpowiedzią na to, co dziś dzieje się w Polsce.

– uzupełnia.

Trzeba zadać sobie konkretne pytanie: po której stronie się jest. Czy za silną, niepodległą i suwerenną Polską, czy po ciemnej stronie mocy. Na polityczne targi nie ma teraz czasu ani miejsca – uważa z kolei poseł Piotr Kaleta. 

Lewicowa polityka Trzaskowskiego i jego politycznych akolitów jest zagrożeniem dla Polski. Szymon Hołownia, który jeszcze kilka godzin wcześniej stawiał ultimatum Trzaskowskiemu, teraz złożył mu polityczny hołd i oddał poparcie. Potwierdził, że jest jego pomagierem i wręcz błagał go, by wziął sobie jego głosy. 

– mówi Kaleta.

Pytaniem pozostaje podejście Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena. Jeżeli wartości prawicowe mają faktycznie dla nich największe znaczenie, muszą wymyślić sposób przekazania swojego poparcia dla Karola Nawrockiego. Baczni obserwatorzy sceny politycznej widzą, że prawa strona ma szansę stać się jednoczącym się, patrzącym wspólnie w przyszłość obozem. 

– dodaje.

Elektoraty Grzegorza Brauna, Sławomira Mentzena, ale także PSL, są w stanie przepływać do Karola Nawrockiego. Trzaskowski jest skrajnie lewicowym politykiem i z jednej strony będzie miał obciążenie rządu Donalda Tuska i jego samego, z drugiej zaś widoczne fatalne prowadzenie przez rząd polskiej gospodarki. Jeżeli Trzaskowski będzie szukał poparcia, to wśród środowisk lewicowych, gdzie pewne elementy programu wyborczego się powtarzały – to z kolei opinia Andrzeja Kosztowniaka, byłego ministra finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego.

Teraz najważniejszym zadaniem jest przekonanie ludzi z centroprawicy, że Polsce potrzebny jest stabilny rozwój, zrównoważona międzynarodowa współpraca. Liczę, że w tej drugiej części kampanii mocno wybrzmią elementy związane z polskim bezpieczeństwem. Widać, jak Donald Tusk i Rafał Trzaskowski są traktowani w Europie, o USA nie wspominając. To będzie powodowało, że w trudnych sytuacjach, których chociażby z punktu widzenia bezpieczeństwa nie będzie brakowało, zostaną sami. Polacy jasno muszą zrozumieć, że ten, który wycofał wojsko ze wschodniej ściany kraju i postawił je na linii Wisły, nie jest zainteresowany obroną i dobrobytem połowy Polski. To musi jasno wybrzmieć, bo nadal wiele osób ten temat lekceważy. 

– uważa poseł PiS.

Kolejna kwestia to migracja. Trzaskowski to gwarant realizacji paktu migracyjnego, gdzie setki tysięcy przybyszów będzie sprowadzonych do Polski na żądanie Berlina czy Brukseli. Karol Nawrocki to z kolei gwarancja wypowiedzenia tego niebezpiecznego dokumentu. Trzecia kwestia to Zielony Ład i związanej z nim polityki gospodarczej. W tej formule, w której proponują go unijne elity, sprawi, że w Polsce nic się nie będzie wytwarzać. A większość młodych Polaków wygoni za chlebem za granicę. 

– kończy.

 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama