Inspiracją dla artysty stał się tytuł rozmowy Marcina Roli z Krzysztofem Karoniem „Karoń ostro u Roli” oraz liczne zapowiedzi „masakrowania” polityków PiS. Śpiewa:
„Wiecie co mnie strasznie boli? Karoń ostro u Roli. Ja się po tym strasznie czuję - Korwin masakruje”.
W tej sytuacji artysta „zgłosił” sprawę organom ścigania, ale okazało się, że nie wierzą one w owe masakry:
„Zobaczyłem tytuł taki, myślę: >>O kurczaki!<<. Im wytrącę amunicję, zgłoszę na policję… A policji jest wesoło, puknął się gość w czoło: >>Panie miły, polityka, zgłoś to do Bralczyka<<”.
Kalinowski ze zdziwieniem odkrył on, że zmasakrowani na wRealu24 żyją i mają się dobrze:
„Ziobrę masakrują co dnia, to nie żadna zbrodnia? Jakim cudem twarz tę przecie widzę w Internecie?”.
W humorystycznym stylu artysta wzywa głoszących „hasła Chrystusowe” do złagodzenia przekazu:
„Czemu by nie szerzyć dobro: Korwin kocha Ziobro? Karoń się zachowa godnie - u Roli łagodnie. Rola wszystkich was ugości, zrobi znak miłości. Korwin, choć to bardzo boli, da żyć Kaczorowi”.
Nową piosenka Bartosza Kalinowskiego można obejrzeć poniżej, a obok rozmowa z samym artystą, komentującym muzycznie różne wydarzenia na swoim kanale i niegdyś zastraszanym przez współpracownika prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, w programie „Wywiad z chuliganem”.