Ingres do katedry wawelskiej rozpoczął się od powitania przez Kapitułę Metropolitalną oraz ucałowanie krzyża i relikwii św. Stanisława. Po modlitwie przez Najświętszym Sakramentem za powierzony mu Kościół krakowski, kard. Grzegorz Ryś wszedł do wypełnionej szczelnie katedry - w obecności biskupów, nuncjusza apostolskiego Antonia Guido Filipazziego, arcybiskupa seniora Marka Jędraszewskiego, kardynała Konrada Krajewskiego, władz miejskich i państwowych, stowarzyszeń.
W trakcie uroczystości publicznie odczytano bullę papieską, czyli pismo nominacyjne podpisane przez papieża Leona XIV. Zwracając się w nim do nowego arcybiskupa, papież napisał, że - rozważywszy „ciężar i powagę tego urzędu” - uznano za stosowne powierzyć kardynałowi Rysiowi „zarząd i posługę”.
- Twoja gorliwość, okazana we wspólnocie łódzkiej, doświadczenie w prowadzeniu spraw oraz ewangeliczna troska o najsłabszych przekonują nas, aby powierzyć ci tę znamienitą kościelną prowincję od wieków wyróżniającą się wiernością oraz wieloma świętymi i błogosławionymi
- wskazał papież Leon XIV.
Po odczytaniu papieskiej bulli nominacyjnej przez kanclerza Kurii Metropolitalnej, ks. prał. Jacka Urbana, abp Marek Jędraszewski przekazał pastorał arcybiskupi nuncjuszowi apostolskiemu w Polsce abp. Antonio Guido Filipazziemu, a ten wręczył go kardynałowi Rysiowi. Następnie kardynał zasiadł na katedrze, obejmując arcybiskupstwo krakowskie.
Kardynał był wzruszony, ale, jak mówił w homilii, nie mogło być inaczej. Przytoczył słowa abp. Karola Wojtyły, który odbył ingres do tej katedry przed 61 laty: „Do tej katedry nie można wejść bez wzruszenia. Powiem więcej, nie można do niej wejść bez drżenia wewnętrznego, bez lęku. Tu przemawia do nas cała nasza przeszłość zespołem imion i nazwisk. Wszystkie te imiona i nazwiska znaczą i wyznaczają.”
W homilii nawiązując do Ewangelii mówiącej o Zwiastowaniu Maryi, nowy pasterz krakowskiego Kościoła podkreślił, że Bóg powierzając misję daje najpierw łaskę, która ją poprzedza. Tak było z Maryją, którą Anioł pozdrowił słowami „Pełna łaski”. A - jak wskazał Kard. Ryś - w figurze Maryi Słowo Boże wyraża Kościół.
Kardynał podkreślił, że Kościół tak trzeba postrzegać – jako Kościół pełen ludzi, którym nie brakuje żadnego daru łaski, nawet jeśli jest on trawiony przez wiele problemów. Tą łaską – wskazał arcybiskup – jest Chrystus: „To jest obecność Jego. To jest spotkanie z Nim”
„Jezus, Pan z Tobą, krakowski Kościele!”
– mówił kardynał. „Pan z tobą. To jest obietnica, która usuwa wszelki lęk. Jeśli Pan z nami. Kto przeciwko nam?”
Nowy arcybiskup krakowski wskazał, że łaska, którą Bóg obdarza ma służyć misji. I tak, jak misją Maryi było porodzenie Syna, tak misją Kościoła „nie jest przekaz doktryny, tylko jest przekaz życia, jest przekaz miłości, którą jesteśmy obdarowani przez Jezusa, Przekaz łaski.”
Kardynał dodał, że Kościół nie może przyjmować łaski Boga na próżno i nie mówić tego, o czym słyszał i co widział.
„Kościół nie istnieje dla siebie. Papież Paweł VI Święty papież mówił Kościół istnieje wyłącznie dla ewangelizacji. A papież Franciszek wiele razy przestrzegał nas przed Kościołem, który opisywał jako autoreferencyjny. Taki Kościół, który myśli tylko o sobie, który dba tylko o siebie, słucha tylko siebie, cytuje tylko siebie, to jest Kościół przerażający. To jest Kościół, który jest odwrotnością Pięćdziesiątnicy”
– podkreślił kard. Ryś.
„W czasie Pięćdziesiątnicy Kościół się pokazał po raz pierwszy, tak jak go potem przeczytał Sobór Watykański” – dodał.
Wskazując na konieczność synodalności, kardynał przypomniał, że najważniejsza godność w Kościele jest wspólna wszystkim - jest chrzcielna – i że jest potrzebna wspólnota w rozeznawaniu, potrzebne jest słuchanie wzajemne siebie i wspólne nasłuchiwanie Ducha Świętego. Dodał, że synodalność w Kościele jest związana z jego hierarchicznością, z jego kolegialnością i także z prymatem Piotra.
Przypominając historyczne synody w Kościele krakowskim, zapowiedział rozpoczęcie na przełomie lutego i marca synodu diecezjalnego.
Wskazując na zadanie Ewangelizacji kardynał podkreślił, że jest to także prowadzenie do jedności całego rodzaju ludzkiego. A odnosząc się do tytułu, jakim nazwał go w bulli nominacyjnej Papież Leon XIV – „sługa wśród sług bożych” – kardynał Ryś odniósł to do pragnienia budowania jedności. Jak mówił, jedności Kościoła nie służy spór o pierwszeństwo władzy, ale raczej spór o pierwszeństwo posługi.
Przypomniał słowa św. Pawła skierowane do Koryntian, że „nie jesteście, ani Pawła, ani Piotra, ani Apollosa. Paweł jest wasz i Piotr jest wasz i Apollos jest wasz, a wy jesteście Jezusa Chrystusa. I to jest zasada budowania jedności w Kościele” – mówił kard. Ryś. „I to jest moja deklaracja wobec wszystkich tu obecnych, a także nieobecnych braci z braterskich kościołów” – dodał.
Kardynał dziękował za osiem lat posługi biskupiej w Łodzi. „Pochodzę z Łodzi” – mówił do wiernych w katedrze. „Chcę, żebyście to wiedzieli. Łódzki kościół stał się dla mnie domem. Łódzki Kościół mnie ukształtował jako biskupa diecezjalnego.”
Życzenia abp. Jędraszewskiego
Abp. Marek Jędraszewski, który odchodzi na emeryturę, powiedział na zakończenie uroczystości, że jego godzina dla Archidiecezji krakowskiej po raz pierwszy wybiła w 2016 roku.
„Po raz drugi moja godzina, tym razem zgodnie z wolą Ojca Świętego Leona XIII, wybiła właśnie dzisiaj. Równocześnie stała się ona godzina u księdza kardynała Grzegorza Rysia, nowego arcybiskupa metropolity krakowskiego. Czcigodny księże kardynale, gratulując Ci tej godziny życzę z całego serca, abyś swoją jak najbardziej owocną posługą krakowskiemu Kościołowi”
– mówił abp Jędraszewski.