Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Joachim Brudziński ucina domysły - chodzi o osoby LGBT. Wystarczył jeden wpis

Nie ma mowy o żadnej dyskryminacji, czy odrzucaniu praw obywatelskich osób LGBT - napisał dzisiaj na Twitterze szef MSWiA Joachim Brudziński. Jak dodał, orientacja seksualna obywateli nie ma dla niego żadnego znaczenia.

Autor: redakcja

Podczas sobotniej konwencji PiS w Jasionce pod Rzeszowem prezes partii Jarosław Kaczyński podkreślał, jak ważna jest rodzina.

Reklama

- Ale jeśli stawiamy na rodzinę, to musimy zwrócić uwagę na to, że mamy tutaj także wielki kłopot, wielką trudność, wielkie zagrożenie - tym zagrożeniem jest atak na rodzinę i to atak przeprowadzony w sposób najgorszy z możliwych, bo jest to w istocie atak na dzieci

 - mówił.

- PiS jest za tolerancją, jest tolerancyjne. Tolerancja to zgoda na odmienność w różnych dziedzinach i szacunek dla tej odmienności. I ta zgoda i ten szacunek jest, także z naszej strony, to jest oczywiste. Polska jako jedna z pierwszych w Europie zniosła karalność za pewne odmienności (...) Tolerancja - tak, być musi (...), ale nie można mylić tolerancji i afirmacji

- podkreślał Kaczyński.

Szef MSWiA odniósł się dzisiaj do wpisu jednej z blogerek, która zaznaczyła, że ciepło myśli "o tych wszystkich członkach rodziny (zwłaszcza dzieciach) polityków PiS, które są homo". "To musi być straszny dramat, zderzyć się z takim odrzuceniem przez najbliższych" - dodała blogerka.

- Kto mówi o odrzucaniu? Jarosław Kaczyński wyraźnie mówił: "Tolerancja tak, afirmacja nie". Dla mnie jako polityka (szefa MSWIA) jest oczywiste, że nie ma mowy o żadnej dyskryminacji czy odrzucaniu praw obywatelskich osób LGBT, a orientacja seksualna obywateli nie ma dla mnie żadnego znaczenia

 - odpowiedział na Twitterze Brudziński. 

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl
Reklama