Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Jest "furtka" dla maturzystów. Jeśli nauczyciele nie ustąpią, decyzję może podjąć dyrektor

Ważą się losy tegorocznych maturzystów. Strajkujący nauczyciele zapowiadają, że mogą ich nie dopuścić do egzaminu dojrzałości. W sprawie ewentualnych problemów ze zorganizowaniem rad kwalifikacyjnych i tym samym podjęciu decyzji o dopuszczeniu do matur, głos zabrała małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. - W sytuacji usprawiedliwionej nieobecności w pracy nauczycieli (np. strajkują), quorum stanowią wszyscy obecni, w skrajnym przypadku także sam dyrektor - oceniła małopolska kurator oświaty.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

Matura przebiegnie, mam nadzieję bez zakłóceń - mówiła w poniedziałek szefowa resort edukacji Anna Zalewska zapowiadając, że jeżeli chodzi o matury, wszystkie terminy są podtrzymane. Zaapelowała też do dyrektorów szkół o sprawne przeprowadzenie rad klasyfikacyjnych.

"50 proc. szkół ponadgimnazjalnych nie strajkuje. Tam nikt nie martwi się o klasyfikację czy ewentualnie przebieg matur. W pozostałych szkołach oceny zostały już zaproponowane, a rodzice poinformowani o ocenach. Przed nami rady klasyfikacyjne, dyrektorzy mają obowiązek je przeprowadzić. Głęboko ufam i proszę o to nauczycieli. Myślę, że w tym tygodniu rodzice będą rozmawiać z dyrektorami szkół, jeżeli odczuwają jakieś zaniepokojenie. To indywidualne dyskusje w każdym gronie pedagogicznym"

- powiedziała Zalewska.

"W większości szkół w tym tygodniu zostały zaplanowane rady, chociaż jest duża część (szkół) gdzie mowa jest o 24, 25 kwietnia. Myślę, że wszystkie rady się odbędą, a uczniowie zostaną sklasyfikowani (...) To ogromna odpowiedzialność, która ciąży na dyrektorze, odpowiedzialność za rok życia młodego człowieka"

- powiedziała. Dodała, że jest pewna, że zarówno ministerstwo, jak i dyrektorzy i nauczyciele nie wyobrażają sobie takiej sytuacji, żeby uczniowie musieli powtarzać rok, bo nie odbędą się rady klasyfikacyjne.

Odmienne stanowisko, zaprezentował wczoraj szef ZNP Sławomir Broniarz.

Na pytanie, czy wyobraża sobie, że rady pedagogiczne będą się odbywać mimo trwającego strajku, Broniarz odparł:

"Tam, gdzie rady pedagogiczne podjęły taką decyzję, tam, gdzie komitet strajkowy taką decyzję podjął, w tych szkołach rady klasyfikacyjne mogą się odbywać". "Według naszych informacji jest to mniejszość, natomiast zdecydowana większość szkół ponadgimnazjalnych tkwi w przekonaniu, że nie podejdzie do rad klasyfikacyjnych"

- poinformował.

Dziś w sprawie ewentualnych problemów ze zorganizowaniem rad kwalifikacyjnych i tym samym podjęciu decyzji o dopuszczeniu do matur, głos zabrała małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.

"W sytuacji usprawiedliwionej nieobecności w pracy nauczycieli (np. strajkują), quorum stanowią wszyscy obecni, w skrajnym przypadku także sam dyrektor, podejmują/je uchwałę o klasyfikacji i dopuszczeniu do matury. Taką uchwałę może uchylić tylko kurator oświaty. Ja nie uchylę"

- napisała Barbara Nowak.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#Anna Zaleska #strajk nauczycieli #Barbara Nowak

redakcja