Jan Śpiewak, lider stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa i kandydat na prezydenta stolicy, próbował łączyć Prawo i Sprawiedliwość z dziką reprywatyzacją w Warszawie. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Maciej Wąsik, były szef stołecznych radnych PiS, a obecnie Sekretarz Stanu w KPRM i zastępca ministra koordynatora służb specjalnych, skierował do Śpiewaka list, w którym wykazuje, że lansowane przez niego tezy są nieprawdziwe. Przy okazji Wąsik przypomina Śpiewakowi kilka faktów, o których kandydat na prezydenta stolicy wolałby chyba zapomnieć.
Z treści listu, do którego dotarł portal niezalezna.pl wynika, że Maciej Wąsik przypomniał Janowi Śpiewakowi, że działając w sztabie wyborczym Hanny Gronkiewicz-Waltz, Śpiewak osobiście przyczynił się do objęcia przez nią stanowiska prezydenta Warszawy.
„Kieruję ten list w związku z Pana wypowiedziami publicznymi zmierzającymi do obarczenia warszawskiego środowiska Prawa i Sprawiedliwości współodpowiedzialnością za dziką reprywatyzację. Każdy, kto śledzi fakty dotyczące przebiegu aferalnego wyłudzania nieruchomości w Warszawie, zdaje sobie sprawę, że Pana tezy oparte są na całkowitej nieprawdzie. Rozumiem, że Pana działania związane są z nadchodzącą kampanią wyborczą i usilną próbą wypromowania się za pomocą fałszywej tezy, że za złodziejskie procesy reprywatyzacyjne odpowiedzialna jest nie tylko Hanna Gronkiewicz-Waltz. Przypomnę, że działając w sztabie wyborczym Hanny Gronkiewicz-Waltz przyczynił się Pan do objęcia przez nią stanowiska Prezydenta Warszawy.” - czytamy.
Ponadto Maciej Wąsik wykazał szereg działań podejmowanych przez radnych Prawa i Sprawiedliwości w celu przeciwdziałania dzikiej reprywatyzacji.
„Funkcjonując w warunkach opozycji, radni Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie sprzeciwiali się niekontrolowanemu zwrotowi nieruchomości przez Urząd m.st. Warszawy. Dali temu wyraz w ponad stu interpelacjach i zapytaniach złożonych tylko w kadencji 2010-2014 r. Po ujawnieniu materiałów wskazujących, że przejęcie kamienicy przez rodzinę Hanny Gronkiewicz-Waltz dokonało się w sposób bezprawny, szef warszawskiego PiS - Mariusz Kamiński, na zwołanej konferencji przy ul. Noakowskiego 16, żądał o prezydent Warszawy zwrotu korzyści. To z inicjatywy Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, którym kierowałem, odbyły się debaty na sesjach Rady Warszawy dotyczące reprywatyzacji, także wątku przejęcia przez byłego urzędnika Hanny Gronkiewicz-Waltz - Jakuba R. kamienicy przy ul. Kazimierzowskiej. Podczas debat domagaliśmy się pełnej jawności i transparentności procesów zwrotowych, przedstawienia opinii publicznej informacji na temat podstaw i procedur reprywatyzacyjnych oraz pełnej listy beneficjentów. Nie było wówczas Pana z nami” - przypomina Maciej Wąsik.
Poniżej pełna treść listu:
[ABY POWIĘKSZYĆ, KLIKNIJ W OBRAZEK]