- Dziwię się, że Nowoczesna idąc ze sztandarami "precz z PO" nagle idzie do PO. To dla mnie przykład jakiejś politycznej schizofrenii. Oszukali swoich wyborców idąc przeciwko PO, a teraz są w PO - mówił w rozmowie z niezalezna.pl poseł Marek Jakubiak.
Wczoraj klub PO zmienił nazwę na Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska; dołączyło do niego osiem osób: siedmioro dotychczasowych posłów Nowoczesnej, w tym dotychczasowa szefowa klubu tej partii Kamila Gasiuk-Pihowicz, a także Piotr Misiło - wyrzucony w ubiegłym tygodniu z Nowoczesnej. Oznacza to, że klub Nowoczesnej przestał istnieć i stał się kołem. Wiceszefową klubu PO-KO została Gasiuk-Pihowicz.
- Już w lutym mówiłem, że dojdzie do separacji i w końcu do niej doszło. I tak długo wytrzymali. Część Nowoczesnej to ludzie, którzy byli w PO i znów są w PO, a część ludzi była po to, żeby kontestować to, co robi PO
- ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl poseł Marek Jakubiak.
Poseł podkreślił, że "mniej więcej połowa Nowoczesnej przyszła do Sejmu z tego powodu co ja - przeciwko władzy PO".
Dziwię się, że Nowoczesna idąc ze sztandarami "precz z PO" nagle idzie do PO. To dla mnie przykład jakiejś politycznej schizofrenii. Oszukali swoich wyborców idąc przeciwko PO, a teraz są w PO
- dodał.