Mundial się zakończył, Francja została mistrzem świata. Niektórzy korzystają z okazji, aby zrobić akcję autopromocyjną. Różne wpisy pojawiły się na portalach społecznościowych, ale tekst Tomasza Lisa przebija inne.
Po fantastycznym meczu w finale mundialu Francja wygrała z Chorwacją 4:2.
Trójkolorowi zostali mistrzami świata, ale pokonani Chorwaci zyskali szacunek kibiców za walkę do ostatniego gwizdka.
CZYTAJ WIĘCEJ: Francja MISTRZEM ŚWIATA w piłce nożnej. W finale mundialu pokonali Chorwację
Niektórzy gratulowali wygranym, inni pocieszali przegranych, ale pojawi się i tacy, którzy przy okazji meczu sami chcieli się ogrzać w mundialowym blasku.
Tak jak Tomasz Lis. A niby tekst o Chorwatach...
"27 lat temu siedziałem z Chorwatami koło Vukovaru w dziurze otoczonej workami z piaskiem. Nad głowami latały kule. Pamiętam tamtych chłopaków" - napisał szef "Newsweeka".
27 lat temu siedziałem z Chorwatami koło Vukovaru w dziurze otoczonej workami z piaskiem. Nad głowami latały kule. Pamiętam tamtych chłopaków. Nie wiem czy żyją. Ale przed tym finałem myślałem dziś o nich życząc im wygranej. Trudno. Ale piłkarze pokazali co to za naród.??❤️
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 15 lipca 2018
Zresztą już w czasie meczu Lis się "popisywał". Na swoim poziomie.
Ten VAR to chyba Przyłębska dziś obsługuje.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 15 lipca 2018