- Chcemy zaproponować Polakom polski model państwa dobrobytu - mówił po konwencji programowej PiS wicepremier i minister kultury, Piotr Gliński. - W kolejnych tygodniach kampanii będziemy omawiali szczegółowo poszczególne rozwiązania, bo dzisiaj nie było możliwości, żeby o wszystkim mówić - dodał Gliński.
Wicepremier podkreślał w rozmowie z TVP Info po lubelskiej konwencji Prawa i Sprawiedliwości, że dla PiS bardzo ważne są wartości i one wybrzmiały podczas konwencji.
- Wolność, godność, solidarność, sprawiedliwość, tożsamość i dwie najważniejsze wspólnoty: rodzina i wspólnota polityczne, czyli naród i to są podstawy naszego programu
- powiedział.
- My chcemy zaproponować Polakom i budujemy już to realnie od czterech lat - polski model państwa dobrobytu
- mówił Gliński.
- Polski model państwa dobrobytu z jednej strony opiera się właśnie na wartościach, z drugiej strony na wielkich programach społecznych, z trzeciej strony na rozwoju, który jest rozwojem autonomicznym, który jest z aktywną rolą państwa, ale także z pobudzaniem przedsiębiorczości
- dodał.
Gliński mówił także, że program PiS liczy 163 strony. "W kolejnych tygodniach kampanii będziemy omawiali szczegółowo poszczególne rozwiązania, bo dzisiaj nie było możliwości, żeby o wszystkim mówić" - powiedział.
W sobotę odbyła się konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości w Lublinie. Prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier Beata Szydło przedstawili program wyborczy PiS. Podniesienie pensji minimalnej do 3000 zł na koniec 2020 r., do 4000 zł w 2023 r., druga trzynasta emerytura w 2021 r. i pełne dopłaty do hektara dla rolników - znalazły się w "hattricku Kaczyńskiego", który prezes PiS przedstawił na sobotniej konwencji.