Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Jak kłamali Pytel i Nosek. Komisja ujawnia: albo rażąca niewiedza, albo świadoma dezinformacja

W ostatnim czasie zarówno gen. Piotr Pytel, jak i gen. Janusz Nosek, wielokrotnie wskazywali bądź sugerowali, że PiS rzekomo przesiąknięty jest agenturą rosyjską i działa na rzecz Kremla. Cząstkowy raport komisji ds. wpływów rosyjskich dowodzi, że obaj wojskowi nie tylko sami skompromitowali się nawiązaniem współpracy z FSB, ale że w swoich wypowiedziach atakujących polski rząd Prawa i Sprawiedliwości po prostu kłamali. Pytanie: z jakich pobudek to robili?

Piotr Pytel
Piotr Pytel
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

"Wszystko co się stało w Polsce po 2015 r., wpisuje się w rosyjskie interesy na tym obszarze. (…) w PiS jest mocne zaplecze agenturalne działające dla Rosji [...] Nie chodzi tu tylko o Morawieckiego – on sam może być nawet rosyjskim agentem. (…) I mówię tu o agenturze funkcjonującej wewnątrz polskiego rządu, czy tego środowiska wokół Morawieckiego, Dworczyka et consortes. (…) Oni muszą mieć wejścia w kancelarii premiera. (…) Rosjanie mogą grać na PiS-ie jak na harmonii, przyciskając dowolny klawisz. (…) Jaki może być cel tego zagrania? Wyhamowanie z pomocą Ukrainie? Może PiS szuka sposobu ponownego otwarcia się na rosyjski gaz”

- mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Piotr Pytel. 

Z kolei gen. Nosek dzielił się z "Wyborczą" takimi oto przemyśleniami:

"do wybuchu wojny cała polityka PiS była zbieżna z interesem rosyjskim (…) Cała polityka PiS była przygotowywana na budowanie nowego świata: układamy relacje z Rosją na nowo, trzeba zatem było dać forum rosyjskiemu ambasadorowi, żeby wedle narracji Kremla wytłumaczył, co się stało".

W swoim raporcie Komisja przedstawia fakty przeczące tym absurdalnym tezom - i wylicza m.in. przykłady polskiej pomocy dla Ukrainy od 2015 do 2022 r. I tak chociażby:

- W grudniu 2016 r. certyfikowano gotowość bojową brygady litewsko-polsko-ukraińskiej im. hetmana Konstantego Ostrogskiego – LITPOLUKRBRIG liczącej ok. 4500 żołnierzy (3500 z Polski, 560 z Ukrainy i 350 z Litwy) i mającej siedzibę dowództwa w Lublinie148. W skład brygady Litwa, Polska i Ukraina wydzielają po jednym batalionie oraz personel jednostek wsparcia i sztabu
- W związku z podjętą na warszawskim szczycie NATO z 2016 r. inicjatywą utworzenia Platformy NATO-Ukraina ds. przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym (NATO-Ukraine Platform on Countering Hybrid Warfare), 26 października 2017 r. zapoczątkowano jej praktyczne działanie
- Jesienią 2016 r. w ramach misji Wspólnej Wielonarodowej Grupy Ćwiczebnej-Ukraina (Joint Multinational Training Group-Ukraine - JMTG-U), w skład której wchodzą instruktorzy wojskowi z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Polski i Litwy, szkolenie żołnierzy ukraińskich prowadzili polscy komandosi z jednostki wojskowej w Lublińcu151. W maju 2017 r. w ramach tej samej misji (JMTG-U) szkolenia prowadzili komandosi z 6 Brygady Powietrznodesantowej
- 9 lipca 2016 r. Polska i Ukraina podpisały porozumienie dotyczące powołania grupy roboczej do spraw współpracy wojskowo–technicznej, działającej w ramach Polsko–Ukraińskiej Komisji Międzyrządowej do spraw Współpracy Gospodarczej. 2 grudnia 2016 r. w Warszawie w 25. rocznicę uznania przez Polskę niepodległości Ukrainy, podpisana została w obecności prezydentów Andrzeja Dudy i Petra Poroszenki Umowa ogólna między Rzecząpospolitą Polską a Ukrainą w sprawie wzajemnej współpracy w dziedzinie obronności. Ustanowiono na jej podstawie 24 obszary współpracy, realizowanej w różnych formach, a dołączony do niej protokół stał się podstawą dodatkowego rozszerzenia porozumienia na współdziałanie w zakresie dostawy uzbrojenia i techniki wojskowej oraz świadczenia usług o charakterze wojskowo-technicznym i podjęcia współpracy przemysłowej w sferze technologii rakietowych, w tym wykorzystywanych w systemach wynoszenia na orbitę i innych technologii przeznaczonych dla wojsk lądowych.

W raporcie podsumowano:

"przed pełnowymiarową agresją FR na Ukrainę w 2022 r. prowadzona była konkretna współpraca [polsko-ukraińska] w licznych sektorach: wojskowym, transportowym, bankowym, akademickim, na rynku pracy. W świetle powyższego Komisja widzi tylko dwie możliwości interpretacji wypowiedzi gen. Noska – rażąca niewiedza (dziwna w przypadku b. szefa tajnej służby) lub świadoma dezinformacja".

Autorzy raportu zaznaczają, że Pytel i Nosek "swoją aktywnością dezinformacyjną, skupioną w ostatnim czasie na akcentowaniu rzekomych powiązań agenturalnych przedstawicieli polskich elit rządzących, w sposób świadomy niszczą wiarygodność i wizerunek państwa polskiego na arenie międzynarodowej". Taka aktywność z oczywistych względów jest na rękę Federacji Rosyjskiej - czytamy w dokumencie komisji ds. badania wpływów rosyjskich.

 



Źródło: niezalezna.pl

wg