Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury powstała w 2009 roku i jest placówką szczególną - kształci bowiem prawników, którzy w przyszłości mają ścigać przestępców oraz orzekać o ich winie / niewinności. KSSiP pozostaje pod nadzorem ministra sprawiedliwości.
Rewolucja kadrowa
Przez minione lata nikt nie kwestionował fachowości kadry dydaktycznej, bo wykładowcy byli ekspertami w swoich dziedzinach. Jak już jednak informował portal Niezalezna, po zmianie władzy w grudniu 2023 r. rozpoczęły się "czystki" w KSSiP. Błyskawicznie odsunięto od zajęć z aplikantami grupę wykładowców. Nierzadko w sposób mało elegancki.
Co więcej, nowy dyrektor KSSiP miał zostać wyłoniony w konkursie, ale wybuchło gigantyczne zamieszanie. Zwycięzcą najpierw ogłoszono sędziego Wojciecha Postulskiego. Minął miesiąc i Bodnar zmienił wynik konkursu. Finalnie dyrektorem KSSiP został prof. dr hab. Piotr Girdwoyń, który w postępowaniu konkursowym zajął drugie miejsce.
W listopadzie 2024 r. "Gazeta Polska" informowała, że "atmosfera w KSSiP jest daleka od ideału". W marcu 2025 r. zrobiło się głośno o egzaminie sędziowskich, w czasie którego nastąpił wyjątkowo wysoki odsetek "oblań".
Inspektor wszedł do KSSiP
Teraz pojawiły się kolejne kontrowersje. Portal Niezalezna.pl ustalił, że do KSSiP weszła kontrola inspekcji pracy. Nieoficjalnie - miał to być efekt skarg pracowników administracyjnych krakowskiej instytucji.
Próbowaliśmy zweryfikować uzyskane informacje.
"Mogę jedynie twierdzić, że kontrola się rozpoczęła i jest w toku"
- stwierdziła Anna Majerek, odpowiedzialna za kontakt z mediami Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie.
Podkreśliła, iż pozostałe informacje - m.in. dotyczące zakresu kontroli oraz jej wynikach - będą dostępne dopiero po jej zakończeniu. A to może potrwać około miesiąca.
Dyrektor nie zna powodu
Oczywiście, zwróciliśmy się z pytaniami dotyczącymi kontroli również do kierownictwa KSSiP. Odpowiedź przekazała nam pracownica Szkoły "z upoważnienia Zastępcy Dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury ds. organizacyjnych Pana sędziego Waldemara Żurka". Okazało się, że kontrola trwa od połowy maja.
"Okręgowy Inspektorat Pracy w Krakowie Państwowej Inspekcji Pracy prowadzi kontrolę w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury od dnia 14 maja 2025 r." - stwierdzono.
Równocześnie zastrzegając: "Powód oraz zakres kontroli nie zostały określone przez inspektora pracy upoważnionego do przeprowadzenia kontroli".
Zapytaliśmy, czy kontrola związana jest z niewypłaceniem wynagrodzeń, a jeśli tak czym to było spowodowane?
"Wynagrodzenia pracowników Krajowej Szkoły są wypłacane w terminach i na zasadach określonych w przepisach wewnętrznych" - zapewniono.
"Nie dzieje się dobrze"
Skontaktowaliśmy się także z Edytą Odyjas, przewodniczącą Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury. Związkowcy bowiem monitorują sytuację w KSSiP.
Zwróciła uwagę, że KSSiP to "jedyna centralna instytucja odpowiedzialna za szkolenie wstępne oraz ustawiczne kadr sądów powszechnych i prokuratury w Polsce – instytucja, która kształci przyszłych sędziów, prokuratorów oraz prowadzi szkolenia ustawiczne podnoszące kompetencje kadr wymiaru sprawiedliwości, które z założenia powinny stać na straży przestrzegania prawa w Polsce".
"Paradoksalnie, pojawiły się podejrzenia, że w ostatnich latach regularnie dochodzi do łamania przepisów prawa pracy wewnątrz Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Trwająca od 14 maja 2025 roku kontrola PIP w KSSiP ma na celu ustalenie stanu faktycznego, czy dochodzi na rażących naruszeń praw pracowniczych, zachowań mobbingowych, dyskryminacji w wynagradzaniu i dostępie do awansu" - tłumaczy.
"Z obiektywnej analizy sytuacji, częstej rotacji pracowników, zmian kadrowych w strukturach zarządczych KSSIP i powołaniu w 2023 roku zakładowej organizacji związkowej reprezentującej interesy pracowników KSSiP wobec pracodawcy, można wnioskować, że wewnątrz szkoły nie dzieje się dobrze"
- stwierdziła przewodnicząca Odyjas.