- W innych krajach Europy polityka społeczna jest czymś, czym dany kraj się chwali. Czymś co powoduje, że rodziny wyciągane są z biedy. Próbujemy iść tą samą drogą - powiedziała rzecznik PiS, Beata Mazurek, w rozmowie z Katarzyną Gójską w "Sygnałach dnia" radiowej Jedynki.
- Dzisiaj mamy komitet polityczny, który będzie związany tak naprawdę ze sprawami organizacyjnymi. Będziemy powoływać rzecznika finansowego związanego z wyborami, będziemy powoływać sztab, będziemy też dopinać listy
- powiedziała dziś w rozmowie z Katarzyną Gójską w radiowej Jedynce rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Beata Mazurek.
Mazurek zaznaczyła, że "wszystkie listy zostały omówione".
- Nie ukrywałam też tego, że mamy więcej kandydatów niż miejsc i potrzebowaliśmy jeszcze trochę czasu, by móc ostateczne rozmowy z niektórymi osobami przeprowadzić. Dzisiaj zapewne się dowiemy, jaki jest finał tych rozmów
- dodała rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Beata Mazurek podkreśliła, że także na dalszych miejscach na listach znajdą się osoby rozpoznawalne.
- Nasi kandydaci to osoby doświadczone, kompetentne i znane. Nie tylko "jedynki" i "dwójki". Pozostali kandydaci też pewnie dla wielu będą zaskoczeniem
- powiedziała wicemarszałek Sejmu.
Podczas rozmowy poruszono także wątek "nowej piątki PiS" - założeń programowych zapowiedzianych podczas ubiegłotygodniowej konwencji, do których należy wprowadzenie 500+ od pierwszego dziecka, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, "trzynastka" dla emerytów, przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych oraz obniżenie kosztów pracy.
- W innych krajach Europy polityka społeczna jest czymś, czym dany kraj się chwali. Czymś co powoduje, że rodziny wyciągane są z biedy. Próbujemy iść tą samą drogą
- zapowiedziała Beata Mazurek.
- Po raz pierwszy rząd PiS spowodował sytuację, gdy rodziny otrzymują bezpośrednie finansowe wsparcie. Nie widzę powodów, dla których PiS, potrafiąc zarządzać, uszczelniając system finansowy, nie dzieliłby się środkami z Polakami. (…) Dopóki nas będzie stać, te środki będą kierowane do rodzin
- dodała.