Dziennikarka TVN 24 przeszła samą siebie! W programie "Fakty po faktach" pokazała wyjątkowe standardy nazywając wyborców Prawa i Sprawiedliwości "wyznawcami". Internauci nie pozostawił na niej suchej nitki.
W programie „Fakty po Faktach” w TVN 24 Justyna Pochanke rozmawiała ze swoimi gośćmi m.in. o ewentualności (wykluczonej co prawda przez PiS) przyspieszonych wyborów parlamentarnych.
Politolog Marek Migalski wykazywał, że "istotne jest, jak wytłumaczyć wyborcom, że ich partia odrzuca ich własny budżet i to rękami ich prezydenta".
Wybory wygrywa się nie tylko twardym elektoratem, ale tymi pięcioma, siedmioma, dziesięcioma procentami, które zyskuje się w czasie kampanii wyborczej
- mówił, zaznaczając, iż przedterminowe wybory do Sejmu i Senatu mogłyby być korzystne dla Prawa i Sprawiedliwości: "wyprzedziłyby elekcję do europarlamentu", która z kolei jest "skrajnie niekorzystna" dla partii Jarosława Kaczyńskiego.
Wobec tego wyprzedzając to, uprzedza jednocześnie tę pułapkę, którą na tę partię zastawił Donald Tusk, mówiąc o tym, że to będą wybory za bądź przeciwko członkostwu Polski w Unii Europejskiej
- stwierdził. I dodał, że jest to "pewne uproszczenie, jednak widać, że ta narracja stanowi problem dla PiS".
Na każdej możliwej konwencji oni (przedstawiciele PiS - red.) odwołują się do tych słów i udowadniają, że nie są za polexitem, że oni w ogóle najbardziej kochają Unię ze wszystkich
- powiedział.
W pewnym momencie Justyna Pochanke bez ogródek stwierdziła:
Od lat się mówi, że trzon wyborców PiS-u stanowią wyznawcy, a nie wyborcy, a wyznawcom niewiele trzeba tłumaczyć.
Na te skandaliczne słowa zwrócili uwagę internauci:
#Pochanke próbuje ośmieszać wyborców PiS-u: "Od lat się mówi, że trzon wyborców PiS-u stanowią wyznawcy, a nie wyborcy, a wyznawcom niewiele trzeba tłumaczyć". (TVN24) pic.twitter.com/LgrfqBogry
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 2 stycznia 2019
Żeby było jeszcze ciekawiej dziennikarka zapowiadając materiał o Adamie Andruszkiewiczu, który został sekretarzem stanu w Ministerstwie Cyfryzacji, określiła go jako „ministra z przeszłością". Pochanke chodziło o przeszłość ministra w Młodzieży Wszechpolskiej.
Postawa Pochanke nie przeszła bez echa w sieci:
Jestem świadomym WYBORCĄ pani Pochankowa, i niech nas pani nie obraża i nie opluwa. Mam nadzieję ze przyjdzie czas i tvn znajdzie swoje miejsce ale na śmietniku za to opluwanie i poniżanie Polaków, czego życzę w Nowym Roku. Oby życzenia szybko się spełniły.
— Regina (@Regina15297844) 3 stycznia 2019
Wysoka do nieba a niemądra jak trzeba?
— Jacek G (@jalubtar1) 3 stycznia 2019
??? pic.twitter.com/rVRJ78aQLN
— Robert / Rawicz/Rydzyna/WLKP (@Rob_Lec) 3 stycznia 2019