Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Hołownia: "Muszę przeciwko temu protestować". Komentarz marszałka do pomysłów Giertycha i spółki

Jeżeli ktoś mówi „trzeba przeliczyć głosy”, w porządku, natomiast jeżeli ktoś mówi „to jest sutener, który nie został wybrany, bo nie wiemy, jakie głosy” i będzie teraz podważał jego mandat, to ja muszę przeciwko temu jako państwowiec protestować - powiedział marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.

Marszałek Sejmu i lider partii Polska 2050 Szymon Hołownia zdystansował się od suflowanej przez Romana Giertycha i potem czołowych polityków Koalicji Obywatelskiej narracji kwestionującej wynik wyborów prezydenckich.

Reklama

W poniedziałek zdecydował o zwołaniu Zgromadzenia Narodowego 6 sierpnia 2025 r., na którym zaprzysiężony zostanie na prezydenta RP dr Karol Nawrocki.

Dziś o swoim stosunku do narracji o kwestionowaniu wyborów mówił w rozmowie z TOK FM.

- Jeżeli ktoś mówi „trzeba przeliczyć głosy”, w porządku, natomiast jeżeli ktoś mówi „to jest sutener, który nie został wybrany, bo nie wiemy, jakie głosy” i będzie teraz podważał jego mandat, to ja muszę przeciwko temu jako państwowiec protestować

- powiedział Szymon Hołownia.

Stwierdził, że "spór w Polsce to dziś lud-elity, a nie lewo-prawo".

- My tego kompletnie nie widzimy, my jesteśmy elitarną grupą w tym Sejmie, która w mojej ocenie odlatuje coraz dalej od rzeczywistości - ocenił.


 

Źródło: niezalezna.pl, 300polityka.pl
Reklama