Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk zaapelował do nauczycieli, by nie strajkowali w trakcie egzaminów. Ocenił również działania "totalnej opozycji", która składa kolejny wniosek o wotum nieufności - tym razem dotyczący minister Anny Zalewskiej. "Grają dobrem dzieci" - mówi Dworczyk o popisach PO-KO.
Dworczyk podkreślił w Polsat News, że dziś strona rządowa zaproponowała nauczycielskim związkom zawodowym kontrakt społeczny obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy.
"My jesteśmy gotowi do rozmów w każdej chwili. Rozstawialiśmy się dzisiaj na sali, w której prowadziliśmy dialog, z taką deklaracją, że przedstawiamy centralom związkowym propozycje i jesteśmy do ich dyspozycji. Jeżeli podejmą rozmowę na temat tych rozwiązań, to my jesteśmy w każdej chwili gotowi się stawić"
- zaznaczył szef Kancelarii Premiera.
Namawiał związki zawodowe nauczycieli do dalszego dialogu.
"Czekamy na sygnał"
- wskazał Dworczyk.
Wyraził również po raz kolejny nadzieję, że nie dojdzie do strajku nauczycieli.
"A jeżeli dojdzie to, że egzaminy będą niezagrożone, czyli od środy nauczyciele zadbają o to, aby dzieci - które i tak są narażone na stres - jednak mogły przyjść do szkoły i podejść do tych egzaminów"
- podkreślił.
Jak dodał, cały czas wierzy, że dla wszystkich, którzy spotykają się i rozmawiają na temat przyszłości oświaty w Polsce zasadniczą i nadrzędną sprawą jest dobro dzieci.
"Bardzo proszę nauczycieli, żeby rozważyli - jeśli chcą kontynuować strajk, owszem ale poza dniami, kiedy odbywają się egzaminy. Dzieci nie powinny ucierpieć"
- oświadczył Dworczyk.
"Wierzę, że nauczyciele w poczuciu odpowiedzialności za swoich uczniów przeprowadzą egzaminy"
- dodał.
Szef kancelarii premiera zapewnił ponadto, że Ministerstwo Edukacji Narodowej robi wszystko, aby egzaminy się odbyły, przygotowując m.in. osoby, które w placówkach, gdzie wszyscy nauczyciele odmówią pracy, będą mogły przeprowadzić egzaminy.
Dworczyk ocenił również złożony przez PO-KO w piątek wniosek o wotum nieufności dla minister edukacji Anny Zalewskiej. Zdaniem szefa Kancelarii Premiera niektórzy politycy Platformy Obywatelskiej cynicznie wykorzystują obecną sytuację związaną z protestem nauczycieli i "grają dobrem dzieci".