Tuż przed wyborem przewodniczącego sejmiku województwa śląskiego radni Koalicji Obywatelskiej obwieścili zebranym, że chcieliby już zakończyć pierwszą sesję sejmiku. Ich zdaniem procedura wyboru władz nie powinna być kontynuowana. Powód? Porozumienie z PiS, do którego dołączył jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej.
Działacze Koalicji Obywatelskiej alarmują, że pierwsza sesja sejmiku nie powinna być kontynuowana – wobec podejrzenia, że okoliczności dołączenia do porozumienia programowego prawicy jednego z radnych KO mogą nosić znamiona czynu zabronionego.
Ostatecznie jednak to Jan Kawulok z PiS został przewodniczącym Sejmiku Województwa Śląskiego. Prawo i Sprawiedliwość zyskało większość w sejmiku dzięki deklaracji o porozumieniu, którą wsparł jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej.
- Poprzez spotkanie prasowe poinformowano nas, że pan radny Wojciech Kałuża, wybrany z pierwszego miejsca listy KO, liczbą głosów przekraczającą 20 tys., członek zarządu wojewódzkich struktur Nowoczesnej, prezentowany na konwencji wyborczej KO, najpierw jako kandydat na zaszczytne funkcje samorządowe w mieście Żory, potem jako kandydat na radnego woj. śląskiego, został przeciągnięty na stronę innego ugrupowania w sposób, który jest dla nas nieznajomy. Nie wiemy, jak to się stało, nie wiemy, kiedy to się stało. Nigdy wcześniej nie stosowano takich metod wobec żadnego radnego woj. śląskiego, nigdy wcześniej sejmik woj. śląskiego nie został postawiony w takiej sytuacji. W związku z tym, że uważamy, że ta sytuacja nosi znamiona czynu zabronionego, nie wiemy, jakich argumentów użyto, w jaki sposób negocjowano z naszym radnym (…), od pewnego czasu uniemożliwiono nam kontakt z tym radnym, nie byliśmy w stanie skontaktować się z panem radnym, porozmawiać. Uważam, że obrady nie powinny dzisiaj toczyć się dalej do momentu, aż właściwe organy ochrony państwa nie sprawdzą tej sytuacji, czy nie nosi znamion czynu zabronionego – nie chcę wchodzić w szczegóły tego haniebnego czynu - podkreślił Gramatyka zastrzegając, że nie jest to wniosek formalny, a prośba kierowana do przewodniczącego seniora sejmiku, prof. Tadeusza Sławka.
Sam prof. Sławek we wcześniejszym wystąpieniu mówił, że sprawowanie władzy winno się opierać na zasadzie prymatu rozumności nad pośpiesznym, popędliwym zacietrzewieniem, a wezwanie do obywatelskości polega też na dotrzymywaniu zobowiązań i lojalności wobec wyborców, „by po 5 latach móc spojrzeć wyborcom w oczy”. Po ponowionej prośbie Gramatyki Sławek powiedział, że „przykro mu jest prowadzić obrady w takich okolicznościach”, jednak wobec ciążącej na nim odpowiedzialności zdecydował o dalszym prowadzeniu obrad.