Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powołał Tarję Jaakkolę na stanowisko asystentki sekretarza generalnego ds. inwestycji obronnych - czytamy w notatce prasowej w rządowym serwisie Finlandii. Do pełnienia tej funkcji poważnie rozważany był Tomasz Szatkowski. Wskutek intrygi rządzących, ambasadorowi Polski przy NATO odebrano wiarygodność w oczach Sojuszu.
Przypomnijmy: Według doniesień medialnych, Tomasz Szatkowski miał duże szanse objąć stanowisko zastępcy ds. inwestycji obronnych, które związane jest z kwestiami zakupów uzbrojenia, zbrojeń i modernizacji armii członkowskich NATO.
Na krótkiej liście kandydatów w dwóch konkursach był ambasador Tomasz Szatkowski. W czasie, gdy był poważnie rozważany przez Sojusz na objęcie wysokiego stanowiska w jego strukturach, minister koordynator ds. służb specjalnych Tomasz Siemoniak „grillował” Szatkowskiego w kwestii dostępu do informacji niejawnych, sugerując, że są wokół niego jakieś niejasności.
Red. Katarzyna Gójska przekazała w Telewizji Republika, że Jens Stoltenberg wytypował kandydatkę na stanowisko, do którego przymierzano Szatkowskiego.
Jak czytamy w notatce prasowej w rządowym serwisie Finlandii z 22 sierpnia br., „sekretarz generalny NATO powołał Tarję Jaakkolę, dyrektor generalną Departamentu Polityki Zasobowej Ministerstwa Obrony Finlandii, na stanowisko asystentki sekretarza generalnego ds. inwestycji obronnych”.
Finka obejmie nowe obowiązki 2 września 2024 r.
- Jestem bardzo zadowolona z nominacji na tak odpowiedzialne i wymagające stanowisko. Obecna sytuacja bezpieczeństwa podkreśla znaczenie materiałów obronnych, przemysłu obronnego i współpracy sojuszniczej w odstraszaniu i obronie NATO - przyznała Jaakkola.
- To, co czyni tę nominację jeszcze bardziej niezwykłą, to fakt, że Finlandia nie jest członkiem NATO od dawna
- przyznała minister obrony Finlandii Antti Häkkänen.