Były premier Mateusz Morawiecki przypomniał dziś jedno z założeń programu Rafała Trzaskowskiego z 2020 roku. Kandydat koalicji 13 grudnia na prezydenta zdążył już zmienić zdanie na temat Zielonego Ładu, ale w internecie nic nie ginie. Zatem które poglądy Rafała Trzaskowskiego są prawdziwe?
Rafał Trzaskowski dziś krytykuje założenia Zielonego Ładu. Przeciwnikiem projektu jest jednak od niedawna, bowiem w czasie kampanii w 2020 roku obiecywał, że będzie się domagał od rządu przyjęcia unijnego Zielonego Ładu dla Polski.
Trzaskowski zapewne chciałby, żeby wyborcy o tym zapomnieli, usunął bowiem stronę internetową ze swoim programem sprzed 5 lat, ale treści raz zamieszczone w sieci nigdy nie giną.
Obietnicę Trzaskowskiego z poprzedniej kampanii przypomniał Mateusz Morawiecki.
Rafał Trzaskowski nazywany wice Tuskiem chciał wprowadzenia Zielonego Ładu
– przypomina były premier.
Na platformie X wkleił grafikę, która ukazuje w pełni obietnicę Trzaskowskiego w sprawie unijnego projektu.
Będę domagał się od rządu przyjęcia unijnego Zielonego Ładu dla Polski i rozpoczęcia stopniowego odchodzenia od węgla - najpóźniej do 2030 roku w ogrzewaniu domów i do 2040 roku w elektroenergetyce
– czytamy.
Ponadto Trzaskowski obiecywał że w 2050 roku "polska gospodarka osiągnie neutralność - bilans emisji gazów cieplarnianych wyniesie zero".
Rafałowi zdecydowanie lepiej idzie zmiana poglądów i gumkowanie przeszłości niż Donaldowi realizacja obietnic.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) December 23, 2024
W internecie nic nie ginie, a my mamy dobrą pamięć. Będziemy o tym przypominać w 2025! Nie dajcie się nabrać! pic.twitter.com/R6tVI81Ziq