Policja i inne służby nie stwierdziły niebezpieczeństwa w galeriach handlowych w Bydgoszczy, z których w piątkowy wieczór ewakuowano klientów i pracowników. Informacje o grożącym niebezpieczeństwie okazały się nieprawdziwe.
- Ostatecznie w Bydgoszczy konieczne było sprawdzenie czterech galerii handlowych. W żadnej z nich nie stwierdzono niebezpieczeństwa dla klientów i pracowników, o którym informowano w anonimowych mailach przesłanych do zarządzających tymi obiektami
- powiedziała podkom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.
Podobna sytuacja miała miejsce także w jednej galerii w Toruniu. W Bydgoszczy z racji na popołudniowy szczyt komunikacyjny ewakuacje galerii znacznie utrudniły podróżowanie po mieście. Po godzinie 21 sytuacja na drogach wróciła do normy.
Ewakuacje — z racji Walentynek i wzmożonego ruchu w galeriach — objęły kilka tysięcy osób.