Po tym, jak arcybiskup Marek Jędraszewski powiedział w wywiadzie dla Telewizji Republika o ekologizmie, jako o "zjawisku niebezpiecznym", lewicowo-liberalna strona sceny politycznej ruszyła do zmasowanego ataku na kapłana. Niektóre wpisy przekraczają granice krytyki, a w sieci trwa mobilizacja i rozwijanie kontr-akcji pod nazwą "Murem za Jędraszewskim".
Arcybiskup Marek Jędraszewski był gościem Telewizji Republika. W trakcie świątecznej rozmowy z Dorotą Kanią i Ryszardem Gromadzkim był pytany m.in. o to, czy ekologizm stoi w sprzeczności z naukami Kościoła Katolickiego, a dokładniej o manifest, który podpisała między innymi szwedzka aktywistka Greta Thunberg, w którym jedną z tez ma być to, że patriarchat jest przyczyną globalnego ocieplenia.
- To powrót do Engelsa i do jego twierdzeń, że małżeństwo to kolejny przejaw ucisku, a w imię równości trzeba zerwać z całą tradycją chrześcijańską, bez której my - Europejczycy, nie zrozumiemy się, bo jesteśmy w niej wychowywani od tysiącleci
- odpowiedział duchowny.
- To się kwestionuje przez różne nowe ruchy, a także próbuje się narzucać jako obowiązującą doktrynę. To zjawisko bardzo niebezpieczne, bo to nie jest tylko postacią nastolatki, to coś co się na narzuca, a ta aktywistka staje się wyrocznią dla wszystkich sił politycznych, społecznych. To jest sprzeczne z tym wszystkim co jest zapisane w Biblii począwszy od Księgi Rodzaju, gdzie jest wyraźnie mowa o cudzie stworzenia świata przez Boga
- stwierdził arcybiskup, który dodał, że "naraz wszystko się kwestionuje czyli faktycznie kwestionuje się naszą kulturę, odwraca się cały porządek świata, zaczynając od tego, że kwestionuje się istnienie Pana Boga - stwórcy, kwestionuje się także rolę i godność każdego człowieka".
Jędraszewski podkreślił również, że wszystkie ruchy lewicowe to jedna wielka inżynieria, próba przekształcenia człowieka i świata na swoją modłę.
Okazało się, że te słowa wywołały prawdziwą panikę osób związanych z szeroko pojętą liberalną i lewicową stroną sceny politycznej. Europoseł Koalicji Europejskiej Janina Ochojska postanowiła napisać w mediach społecznościowych do... samej Grety Thunberg.
Okazuje się, że inni politycy również ruszyli do ataku na arcybiskupa Jędraszewskiego za słowa o ekologizmie. "Jędraszewski, idź do diabła, tam jest twoje miejsce" - napisał wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej.
Z perspektywy dotkniętej ogniem #Australia, gdzie dziś jestem mogę powiedzieć jedno. Nie ma dziś gorszej zarazy w cywilizowanym świecie niż ci, którzy kwestionują konieczność dbania o naszą planetę i jej ochronę Jędraszewski, idź do diabła, tam jest twoje miejsce. pic.twitter.com/ShZO5lKsnf
— Pawel Rabiej (@PawelRabiej) December 26, 2019
"Niektórzy biskupi powinni milczeć" - to już słowa posła Michała Szczerby z Koalicji Obywatelskiej.
Zwierzęta powinny w Wigilię mówić ludzkim głosem, a niektórzy biskupi powinni milczeć... https://t.co/AAdAHWQ3iA
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) December 25, 2019
O krok dalej poszedł Roman Giertych. Niegdyś polityk, a teraz adwokat, stwierdził, że... arcybiskup Jędraszewski "próbuje ustawić Kościół w Polsce na nurcie kolizyjnym z Papieżem".
Abp. Jędraszewski z pełną świadomością próbuje ustawić Kościół w Polsce na nurcie kolizyjnym z Papieżem. I nie chodzi tutaj nawet o poglądy (które w sprawach ekologicznych można mieć różne). Chodzi o wywołanie wrażenia odmienności nauczania pomiędzy Rzymem, a Kościołem w Polsce.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) December 25, 2019
Komentarza nie mógł odmówić sobie także Robert Biedroń, który zaapelował do arcybiskupa o "opamiętanie się". Zwraca się do niego "na Ty".
Absolwencie I LO w Poznaniu - opamietaj się. Tego typu wypowiedziami szkalujesz dobre imię prestiżowego liceum, Kościoła, a w konsekwencji - Polski. Fanatyzm i zacietrzewienie to "zjawisko niebezpieczne". https://t.co/af9cpMEf6O
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) December 26, 2019
To oczywiście nie koniec, bowiem o słowach arcybiskupa Jędraszewskiego pisze wiele mniej lub bardziej znanych postaci. Niektórzy przekraczają wszelkie granice - jeden z kandydatów SLD do Sejmu w ostatnich wyborach parlamentarnych nazwał arcybiskupa "kanalią", ze strony anonimowych kont pojawiają się wpisy pełne wulgaryzmów.
Po tym, jak na arcybiskupa Marka Jędraszewskiego wylała się fala krytyki (a niektóre wpisy nazwać można po prostu zwykłym hejtem), internauci zorganizowali akcję pod hasztagiem #MuremZaJedraszewskim. Wpisują się tam zarówno dziennikarze, politycy, jak i wierni, wdzięczni za słowo głoszone przez hierarchę. Akcja rozrasta się, w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej wpisów oznaczonych właśnie w ten sposób.
Na @onetpl piszą, że w sieci trudno o głosy poparcia abp Jędraszewskiego. Cytują krytykę Rabieja, Ochojskiej, Szczerby, Jarosława Kurskiego, Jażdżewskiego, Żukowskiej ??♀️
— Edyta Kazikowska (@KazikowskaEdyta) December 26, 2019
A ja jestem #MuremZaJędraszewskim!
To jest po prostu Chrześcijaństwo! #MuremZaJędraszewskim pic.twitter.com/IMJkLD1BYe
— Marek Pęk (@Marek_Pek) December 26, 2019
Pasterz. Takich kapłanów potrzebujemy!#MuremZaJedraszewskim pic.twitter.com/JBGa3N1d2j
— Beata Pietras ??? (@Bea_15SP) December 26, 2019