Redakcja Newsweek Polska dostała dziś burę od progresywnej europosłanki Sylwii Spurek w związku z tezami zawartymi w artykule dot. przemocy domowej wobec mężczyzn. Spurek zaintrygował fragment w którym dręczonych mężczyzn określa się jako „nieme ofiary agresji”, a „policzkowanie, kopanie, rzucanie patelniami”, czy „odmowę współżycia” przedstawiono jako „typowe przejawy przemocy” ze strony kobiet. - Po raz kolejny liberalny mainstream wykazuje się ignorancją w ważnym temacie przemocy domowej i seksualnej wobec kobiet - oceniła polityk.
Eurodeputowana Sylwia Spurek doznała dziś szoku po odkryciu publikacji (z 30 września 2020 roku) autorstwa Anny Szulc, która ukazała się na łamach Newsweek Polska. Autorka mierzy się w tekście z problemem przemocy domowej wobec mężczyzn i przytacza m.in. dane CBOS, które wskazują, że co dziesiąty ankietowany mężczyzna doświadczył przemocy fizycznej ze strony żony lub partnerki.
Z artykułu pt. „Pozwalasz, żeby baba cię biła?. To usłyszy mężczyzna, który pójdzie zgłosić przemoc domową”. Spurek wyłowiła fragment, z którym się głęboko nie zgadza. Co więcej, lewicowa polityk zarzuca redakcji ignorancję i kwestionuje jej rzetelność.
- To tak na poważnie Newsweek Polska? Po raz kolejny liberalny mainstream wykazuje się ignorancją w ważnym temacie przemocy domowej i seksualnej wobec kobiet. Od niezależnych mediów oczekiwałabym więcej rzetelności
- napisała na Twitterze Spurek załączając screen fragmantu tekstu.
Europosłankę wyjątkowo zbulwersował fragment, w którym dręczonych mężczyzn określa się jako „nieme ofiary agresji”, a „policzkowanie, kopanie, rzucanie patelniami”, czy „odmowę współżycia” przedstawiono jako „typowe przejawy przemocy kobiet” w stosunku do płci „brzydkiej”.
To tak na poważnie @NewsweekPolska? Po raz kolejny liberalny mainstream wykazuje się ignorancją w ważnym temacie przemocy domowej i seksualnej wobec kobiet. Od niezależnych mediów oczekiwałabym więcej rzetelności. pic.twitter.com/qnHTwTJELB
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) January 8, 2021