"Polska zawsze opowiadała się za ambitną Europą. Ambitna Europa, ambitna Unia Europejska musi się opierać o ambitny budżet, który pozwala realizować projekty o strategicznym zasięgu" - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej o Krajowym Planie Odbudowy. Jako jeden z przyszłych celów postawił transformację energetyczną i klimatyczną w Polsce.
Na wspólnej konferencji prasowej z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i prezydentem Andrzejem Dudą, premier podkreślił, że Unia Europejska może liczyć na Polskę. "Tak, jak w sytuacji bardzo trudnej, dystrybuowaliśmy szczepionkę wśród krajów trzecich. Albo kiedy pomagamy Ukrainie, a to jest historyczny moment. Także kiedy nasi strażacy pomagali gasić wielkie pożary" - dodał.
My rozpoczęliśmy reformę wymiaru sprawiedliwości kilka lat temu. Na tym tle doszło niepotrzebnie do kilku zdarzeń, kilku kolizji.
Wszyscy możemy sobie wyobrazić, że w ferworze walki jedna strona potrafi przedstawić wszystko w zupełnie innych barwach. I tak się stało z naszą opozycją
- opowiedział premier.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że jego rząd nie dopuści do tego, aby w systemie sądowniczym pojawiła się jakaś anarchia. Jego zdaniem ustalenia w ramach KPO dotyczą także tego, by doprowadzić do w pełni transparentnego, sprawiedliwego sądownictwa. Dodał, że z Ursulą von der Leyen mają rozbieżne spojrzenie na sądownictwo w Polsce przed 2015 rokiem, które premier ocenia negatywnie.
Polska jest jednym z silników Europy, jest jedną z głównych lokomotyw Europy - wystarczy spojrzeć na wzrost gospodarczy i na zrównoważenie parametrów makroekonomicznych i tych związanych z finansami publicznymi
- powiedział Morawiecki. "Dobrze się stało, że wychodząc z pandemii uzgodniliśmy bardzo duży program nazywany Next Generation EU lub Krajowym Planem Odbudowy. To budżet, który będzie wspierał rozwój Polski i całej Europy" - dodał.
Odnośnie środków z KPO, Morawiecki zaznaczył, że będą przeznaczone w dużym stopniu na transformację energetyczną.
Jestem głęboko przekonany, że to dobrze przysłuży się polskiej gospodarce, polskiemu społeczeństwu i temu, aby zwalczyć strategiczne zagrożenie, które dzisiaj ujawniło się z całą swoją mocą, czyli uzależnienie Europy od surowców energetycznych z Rosji
- mówił.