- Ten spot zarówno w formie, jak i w treści jest zły i faktycznie może powodować problemy dla Platformy - mówi w rozmowie z Niezalezna.pl ekspert ds. marketingu politycznego prof. Norbert Maliszewski, komentując najnowszy spot wyborczy Koalicji Obywatelskiej.
Koalicja Obywatelska opublikowała dziś w mediach społecznościowych spot wyborczy z udziałem 5-osobowej rodziny. W spocie młody mężczyzna dziękuje za program 500 Plus i zwraca się do premiera. "Panie premierze, samo 500+ nie wystarczy, by żyć" - mówi. Z kolei żona stwierdza w spocie, że pieniądze z 500+ "dostaje każdy", niezależnie od zarobków.
Użytkownicy mediów społecznościowych zdemaskowali aktorów biorących udział w filmie KO, w którym występuje rzekomo "typowa polska rodzina", której nie starcza pieniędzy na podstawowe potrzeby.
Mężczyzna odtwarzający rolę ojca znany jest z paradokumentów emitowanych w jednej z telewizji komercyjnych, a w jego żonę wcieliła się piosenkarka disco-polo, wrzucająca do internetu zdjęcia z pobytu na Malediwach.
Prof.Norbert Maliszewski ocenił, że nowy spot Koalicji Obywatelskiej jest w swoim generalnym założeniu błędny, ponieważ rozmija się z nastrojami społecznymi. - On raczej przypomina problemy Platformy, niż obecną sytuację - powiedział nasz rozmówca.
"Teraz, kiedy się patrzy na badania, to Polacy są rekordowo zadowoleni z własnej sytuacji materialnej. Doceniają też program 500+"
- mówił.
"Jeśli chodzi o kwestię zatrudnienia aktorów, jest tylko kropka nad „I”. Wydaje się, że ten spot zarówno w formie, jak i w treści jest zły i faktycznie może bardziej powodować problemy dla Platformy, niż przynieść jakieś wymierne pozytywne skutki"
- podsumował Norbert Maliszewski.