10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Ekodziałacz zakłócił spotkanie z prezydentem Dudą. Takiej reakcji zapewne się nie spodziewał!

Na spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą w Lubartowie (woj. lubelskie) doszło do niespodziewanego zajścia. Przemówienie głowy państwa zakłócił młody człowiek z transparentem „Chroń klimat, chroń ludzi”. Ku zaskoczeniu obecnych na sali, prezydent zaprosił go do dyskusji.

„Są dwie rzeczy, o które musimy zadbać. To klimat, ale także powietrze. To dwie różne sprawy. Głównie powietrze w wielkich miastach, m.in. w Krakowie. To poważny problem, który dotyka wielu ludzi. Myśleć o przyszłości młodych ludzi to dziś nasz obowiązek” - mówił prezydent Andrzej Duda, odpowiadając na zarzuty młodego człowieka ws. „braku aktywności polskiego rządu” dot. ochrony klimatu.

Prezydent wskazał, że Polska „podeszła do tej sprawy poważnie”. „Najpierw była konwencja z Kioto, która zobowiązywała nas do procentowego ograniczenia. Ograniczyliśmy emisję o 30 proc. To był nasz obowiązek, ale zrobiliśmy znacznie więcej, niż od nas wymagano” - przypomniał.

- Dziś mamy problem, ponieważ przez 40 lat, w czasach kiedy nie byliśmy wolni, nie tyle za naszą wolą, ale z nakazu wielkiego brata ze Wschodu, stworzono taką energetykę w Polsce, a nie inną - opartą na węglu. Nie mamy dziś energetyki nuklearnej, atomowej. Może i szczęście, że nie w technologii radzieckiej…

- mówił dalej.

Dziś w zdecydowany sposób musimy przekształcać nasz sektor energetyczny. Po to, by był to sektor bardziej sprzyjający klimatowi, trwaniu człowieka w przyszłości” - ocenił prezydent Duda.

- Na ten temat rozmawiałem również z prezydentem Emmanuelem Macronem. Pan prezydent ma to szczęście, że pochodzi z kraju, gdzie energetyka jest nuklearna. Francja pod tym względem absolutnie przoduje. Jest też wiele krajów, które zainwestowało w zieloną energetykę. My także w nią inwestujemy. Będą budowane farmy wiatrowe na Morzu Bałtyckim, będą budowane także farmy solarne

- wskazała głowa państwa.

Podkreślił jednak, że „do wielkiego celu musimy zmierzać drogami pośrednimi”. „Niezwykle ważne jest to, by transformacja była sprawiedliwa. Musimy utrzymać miejsca pracy, by ludzie mogli godnie zarobić, byśmy nie zniszczyli naszego przemysłu, a go przekształcali stopniowo. O tym właśnie dyskutowałem z prezydentem Francji” - odpowiedział młodemu mężczyźnie.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Andrzej Duda

redakcja