"Widzimy, co dzieje się w niektórych szkołach — zwłaszcza w dużych miastach. Widzimy te obrzydliwe jasełka, które pokazywano, chociażby z Gdańska w ostatnim czasie — całkowicie demoralizujące. Widzimy oddziaływanie niektórych organizacji pozarządowych, które zupełnie bez kontroli rodziców i kuratorów oświaty wchodzą do polskich szkół — w wielkich miastach. To nie jest problem małych miasteczek i polskich wsi"
Reklama
- powiedział minister Czarnek w Radiu Maryja.
Dodał, że temu problemowi jego resort nadal będzie musiał stawiać czoła.
"Musimy znaleźć drogę do porozumienia z panem prezydentem, aby te przepisy wprowadzić. Tu nie o spokój chodzi, ale o dobro dzieci, a to dobro dzieci jest narażone na szwank brakiem kontroli nad działalnością niektórych organizacji pozarządowych, w niektórych szkołach zwłaszcza w centrach wielkich miast"
- mówił minister Czarnek, odnosząc się do prezydenckiego weta z grudnia.
Prezydent Andrzej Duda zawetował wówczas nowelizację prawa oświatowego, dotyczącą zasady działalności organizacji i stowarzyszeń w szkołach i przedszkolach, zwiększającą nadzór kuratorów i wprowadzającą zmiany w edukacji domowej. Według prezydenta nie udało się osiągnąć społecznego kompromisu w sprawie nowelizacji.
Minister Czarnek mówił w Radiu Maryja, że być może powstanie obywatelski projekt zmian prawa oświatowego, pod którym mogą podpisać się setki tysięcy osób. Działania w tej sprawie są już — jak wskazał minister — inicjowane, a ich intensyfikacja ma nastąpić od początku 2023 roku.
"Przedmiotem naszych trosk są również przewidywania dotyczące najbliższej przyszłości, jeżeli chodzi o wojnę na Ukrainie i ewentualnie kolejnych uchodźców, którzy będą chcieli zapisywać swoje dzieci do polskich szkół. W polskim systemie edukacyjnym i w Polsce działają polskie szkoły i to do nich przyjmujemy dzieci z Ukrainy. Dalsza współpraca z samorządami i dyrektorami szkół w tym zakresie — to wyzwania przed nami"
- wskazał minister Czarnek w Radiu Maryja.