Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Dzik zaatakował na Borku Fałęckim w Krakowie. Trzy osoby zostały poszkodowane

Dzik, który dziś w pobliżu ulicy Jagodowej w Krakowie zaatakował trzy osoby, został uśpiony i przewieziony do Zakładu Higieny Weterynaryjnej, gdzie będzie zbadany pod kątem wścieklizny i innych chorób - podała policja.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/domeckopol

Poszkodowani mieli sami zgłosić się na badania lekarskie.

Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, dzik najpierw zaatakował w parku kobietę, raniąc ją powierzchownie w nogę, a następnie w pobliżu bloków w okolicy ul. Jagodowej przewrócił inną kobietę i zaatakował jej psa.

- Na pomoc poszkodowanej rzucił się przechodzący tamtędy mężczyzna, który próbował przegonić dzika, ale został przez niego zraniony w nogę. Kobieta z psem zdołała się oddalić w bezpieczne miejsce

 – podał Gleń.

Poturbowany mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy. Na miejsce pojechali policjanci, którzy do czasu przyjazdu weterynarza nadzorowali teren, uniemożliwiając dzikowi przemieszczenie się w kierunku osiedla.

Lekarz weterynarii w asyście policjanta zaaplikował zwierzęciu środek usypiający z broni pneumatycznej, co rozjuszyło dzika, który zaczął szarżować w kierunku lekarza.

- Policjant oddał strzał z paralizatora obezwładniając agresywne zwierzę. Po chwili środek usypiający zaczął działać

 – poinformował rzecznik policji.

Dzik został umieszczony w skrzyni i przewieziony przez specjalistyczną firmę transportową do Zakładu Higieny Weterynaryjnej, gdzie zostanie poddany badaniu pod kątem wścieklizny i innych chorób zwierzęcych.

Dzisiaj krakowscy radni długo dyskutowali nad rezolucją, w której chcieli wystąpić do marszałka województwa i sejmiku o niewyznaczanie obwodów łowieckich w Krakowie, wskazując, że prowadzenie polowań w mieście na terenach często uczęszczanych przez mieszkańców może być zagrożeniem dla życia i zdrowia ludzi. Autorzy rezolucji wskazywali też na wątpliwości moralne związane z zabijaniem bezbronnych zwierząt.

Przeciwnicy rezolucji przywoływali przypadki ataków dzików w mieście – także ten środowy – wskazując na konieczność odstrzału zwierząt. Ostatecznie rezolucja nie została przyjęta.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#dzik #Kraków

redakcja