"Obecnie ustalamy, który z nich siedział za kierownicą auta, gdyż w chwili zatrzymania byli poza pojazdem. Będziemy też wyjaśniać skąd mieli samochód" – powiedziała PAP Stanisławska.
Reklama
Zgłoszenie o kierowcy, który "slalomem" jeździ po osiedlowych ulicach obijając stojące przy nich auta policja otrzymała w poniedziałek po godz. 22.
Wysłany na miejsce patrol szybko odnalazł wskazywanego przez świadków opla astrę. Łącznie policjanci doliczyli się 12 uszkodzonych pojazdów.
"W chwili zatrzymania jeden z chłopaków stał przy aucie, drugi próbował uciec, ale został schwytany przez policjantów. Obaj byli pod wpływem alkoholu. Starszy 0,84 promila alkoholu w organizmie, a młodszy 0,83 promila" – powiedziała PAP Stanisławska.
Rzecznik dodała, że po sprawdzeniach okazało się, że 16-latek oddalił się z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Po poniedziałkowym wybryku trafił do policyjnej izby dziecka, a jego starszy kolega do policyjnego aresztu.
Młodszym z chłopaków zajmie się sąd rodzinny i nieletnich, starszy będzie odpowiadał jak dorosły.