Trzy osoby – w tym dwójka dzieci: siedmioletnie i roczne - zostały poszkodowane w zderzeniu samochodu osobowego z pociągiem, do którego doszło w środę wieczorem w małopolskim Bieczu – poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Sebastian Woźniak.
Do wypadku doszło ok. godz. 20.20. Jak podał rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń autem kierowała kobieta. Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód po zderzeniu z lokomotywą był wleczony po torach około 100 metrów.
Pogotowie na miejscu udziela pomocy poszkodowanym, którzy wyszli z samochodu o własnych siłach. W pociągu było siedmiu pasażerów - nie odnieśli obrażeń
- podał Gleń.
W akcji ratunkowej uczestniczy sześć zastępów straży pożarnej, na miejscu są też policjanci.