Kandydat KO Rafał Trzaskowski jest w stanie powiedzieć absolutnie wszystko w walce o elektorat kandydatów z pierwszej tury wyborów - podkreślił dziś szef KPRM Michał Dworczyk. Według niego, wszystkie deklaracje Trzaskowskiego są kompletnie niewiarygodne.
Dworczyk pytany był w Radiu Wnet, czy spodziewa się jeszcze jakiś fajerwerków w tej kampanii prezydenckiej odparł, że prezydent Andrzej Duda i jego zaplecze polityczne do ostatniej godziny będzie starał się przedstawiać Polakom swój program.
"Z jednej strony dokonania, bo one właśnie świadczą o wiarygodności, o której już wspominałem, a z drugiej strony program na kolejne pięć lat prezydentury"
- powiedział szef KPRM.
Jego zdaniem dotychczasowe działania kandydata KO Rafała Trzaskowskiego pozwalają "zakładać niemal z pewnością, że jego prezydentura byłaby prezydenturą weta, konfrontacji, prezydenturą politycznej awantury".
"Nas po prostu na to w tej chwili nie stać" - podkreślił Dworczyk.
Pytany, czy nie przekonuje go to, co deklaruje Trzaskowski, że w dobrych sprawach będzie wspierał rząd i ma jak najbardziej pokojowe zamiary szef KPRM powiedział, że trudno oprzeć się wrażeniu, że dzisiaj Rafał Trzaskowski jest w stanie powiedzieć absolutnie wszystko w walce o elektorat kandydatów z pierwszej tury.
"W jego ostatnich wystąpieniach miało się wrażenie, że jest gotów za chwilę ogłosić, że zapisuje się do ONR-u, a wiemy jak traktował przedstawicieli Ruchu Narodowego jeszcze niedawno. W związku z tym te wszystkie deklaracje dzisiaj są z mojego punktu widzenia oczywiście kompletnie niewiarygodne"
- ocenił Dworczyk.
"Jeżeli jednego dnia kandydat mówi, że 500 plus to rozdawnictwo, a kilka miesięcy później mówi, że to ważny program, który należy kontynuować. Jeśli jednego dnia mówi, że obniżenie wieku emerytalnego to jest błąd, że nie stać na to państwa, a parę miesięcy potem opowiada, że to świetna decyzja i że zawetuje każdą próbę podnoszenia wieku emerytalnego, to na zdrowy rozum proszę spojrzeć na to, czy ktoś może w to uwierzyć?" - mówił polityk PiS.
W jego ocenie bardzo wielu Polaków przekonało się w tej kampanii, poznając wypowiedzi Trzaskowskiego, "że jest to polityk, który jest gotów powiedzieć wszystko, żeby osiągnąć ten krótkoterminowy cel polityczny, czyli uzyskać wybór na prezydenta".
"Ale jest też całkowicie niewiarygodny, bo ani nie wiemy jakie tak naprawdę ma poglądy, ani nie mamy żadnej gwarancji, że te deklaracje, które składa w kampanii, nie mówię, żeby zrealizował, ale żeby w ogóle próbował realizować"
- podkreślił Dworczyk.