Doradca premiera zaprasza Budkę do debaty. I pyta: „Jak to się stało, że nie kandyduje pan od siebie?”
"Jest pan jednym z doradców przewodniczącego Schetyny, ja jestem jednym z najbliższych doradców premiera Morawieckiego. PiS też chce debaty. Porozmawiajmy o sprawach Śląska, Zagłębia i całej Polski". Taką propozycję złożył Borysowi Budce Paweł Jabłoński z Prawa i Sprawiedliwości w swoim nagraniu na Facebooku.
Pan poseł Borys Budka ciężko przeżył wczorajszą debatę, ale każdy zasługuje na drugą szansę i na to, żeby móc się zrehabilitować. Dlatego zapraszam do rozmowy o smogu, o klimacie, o służbie zdrowia, o reformie sądownictwa - o sprawach Śląska, Zagłębia i całej Polski
- napisał przy okazji publikacji filmu kandydat Prawa i Sprawiedliwości.
W dalszej części nagrania Jabłoński porusza niezbyt wygodne dla oponenta fakty.
Rząd PO zawyżał normy ostrzeżeń o zanieczyszczeniach. Przez was przegraliśmy sprawę przed unijnym trybunałem.
- zaczyna.
Przestępcy podatkowi wyłudzali z budżetu miliardy złotych, także wtedy, kiedy pan był ministrem sprawiedliwości
- kontynuuje Jabłoński.
Jak to się stało, że nie kandyduje pan od siebie, z Gliwic i Zabrza? Dlaczego nie chcieli tam pana na listach? Czy miało to związek z zarzutami nepotyzmu, jakie panu stawiano?
- kończy kandydat PiS, dodając, że szacunek wobec wyborców wymaga, aby odpowiedzieć na te pytania. Paweł Jabłoński zaproponował Budce godzinną debatę w studiu TVP 3 Katowice.
Źródło: niezalezna.pl, Facebook
