Centralne Biuro Śledcze Policji w piśmie do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej poinformowało, że wiarygodność informacji o podłożeniu ładunków wybuchowych w szkołach, gdzie odbywają się matury, będzie oceniało jako niską. Informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych otrzymało wiele szkół w całej Polsce. Redakcja portalu niezalezna.pl dotarła do treści jednego z takich maili.
Kilkadziesiąt szkół w każdej okręgowej komisji egzaminacyjnej otrzymało sygnały o podłożeniu ładunków wybuchowych lub gazu. Wszystkie alarmy okazały się fałszywe
- poinformował dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik.
Podał, że w związku z tym w części szkół ponadgimnazjalnych egzamin maturalny rozpoczął się z opóźnieniem.
- Do dyrektorów niektórych szkół w Polsce dotarły drogą mailową informacje różnie sformułowane o tym, że jest bomba, albo też będzie wybuch, lub że podłożony jest gaz
- powiedział dyrektor CKE.
- O tym, że mogą być takie informacje, byliśmy poinformowani już w ubiegłym tygodniu. Współpracowaliśmy w tej sprawie z Komendą Główną Policji i z Centralnym Biurem Śledczym Policji. Dziś rano rozesłaliśmy pisma do dyrektorów szkół, jak mają się w takiej sytuacji zachować
- dodał Smolik.
Redakcja portalu niezalezna.pl dotarła do treści maila, którego wysłano dziś do jednej ze szkół.
"Przeciwnik rzadu przygotowal bombe rozrywajaca | O godzinie 9 nastapi detonacja | Ratujcie sie beda ofiary."
- czytamy w krótkiej wiadomości.
CKE rozesłała dzisiaj do dyrektorów szkół pismo, w którym przekazała, że do komisji wpłynęły informacje od CBŚP o tym, że ktoś będzie próbował sparaliżować przebieg egzaminu maturalnego w sesji majowej, rozsyłając wiadomości o podłożeniu na terenie placówek ładunków wybuchowych. CBŚP podała, że sprawca lub sprawcy mogą posłużyć się m.in. sformułowaniem "za chwilę detonacja, eksplozja, zasobnik z gazem bojowym fosgen, bomba, ratujcie się zginą ludzie".
Centralne Biuro Śledcze Policji, jak przekazała CKE, poinformowało, że będzie wystawiało ocenę wiarygodności informacji o podłożeniu ładunków wybuchowych jako "niską".
CKE zaapelowała w piśmie do dyrektorów - do którego dotarła PAP - o wzmożony nadzór nad bezpieczeństwem zdających, w tym uniemożliwienie wejścia i przebywania na terenie budynków osobom nieuprawnionym.