Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Długi jedynką Kukiz'15 do PE na Śląsku

Poseł Grzegorz Długi będzie liderem śląskiej listy Kukiz '15 w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Znaleźli się na niej także trzej inni parlamentarzyści – Jerzy Jachnik, Tomasz Jaskóła i Krzysztof Sitarski.

Autor: redakcja

Dziś przedstawiciele Kukiz'15 przyszli do katowickiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego złożyć listę i podpisy poparcia. Mieli z sobą tablice z głównymi hasłami kampanii, m.in. "Obrona polskiego węgla", "Europejska jakość", "Bezpieczna Europa" i "Uczciwa Europa".

Poseł Długi powiedział, że wśród kandydatów z jego listy są reprezentanci różnych części woj. śląskiego i różnych środowisk, zarówno "osoby ze społecznych elit, jak i osoby ciężko pracujące czasami na te elity".

- Są wszyscy, którzy chcą, aby nasze województwo było dobrze reprezentowane w Parlamencie Europejskim. My tam jedziemy w sprawach europejskich - Polski w Europie, a nie w sprawach związanych z wewnętrznym podziałem naszego kraju. Bardzo nas niestety martwi to, że kampania europejska została totalnie zdominowana sprawami wewnętrznymi – polskimi, które nie mają zbyt wiele albo prawie nic wspólnego z problematyką europejską

 - wskazał poseł Kukiz'15.

Wyraził przekonanie, że na Kukiz '15 oddadzą głos ci spośród wyborców, którzy nie chcą uczestniczyć w "wewnętrznej wojnie", ale wzmocnić pozycję Polski w Europie. Poza Długim na liście znaleźli się także trzej inni posłowie: Tomasz Jaskóła z Częstochowy, Jerzy Jachnik z Bielska-Białej i pochodzący z Wodzisławia Śląskiego Krzysztof Sitarski.

Jak mówił Długi, założenia programowe Kukiz '15 w wyborach do PE zostały sformułowane w ramach porozumienia z innymi europejskimi ugrupowaniami z kilku krajów UE; jednym z nich jest włoski Ruch Pięciu Gwiazd. Jednym z głównych celów jest zmiana filozofii Unii Europejskiej, co - jak zaznaczył - będzie wymagało także zmian w unijnym prawie.

- UE ma być bardziej obywatelska, a mniej biurokratyczna - podkreślił poseł. Jak dodał, chodzi m.in. o to, aby większą niż obecnie władzę we Wspólnocie miały osoby wybierane. W jego opinii tylko to może zakończyć obecny kryzys. - UE musi być uratowana w sposób obywatelski, mądry i rozsądny - przekonywał poseł Długi.

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl