Osoba wpisana do Systemu Informacyjnego Schengen nie powinna być zaproszona i wpuszczona na teren żadnego kraju strefy. Wydanie Ludmile Kozłowskiej wizy wjazdowej przez Niemcy i Belgię to lekceważenie partnera, jakim jest Polska – powiedział dzisiaj wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Sprawę w podobnym tonie komentował dziś także eurodeputowany PiS, Ryszard Czarnecki.
Wiceminister spraw wewnętrznych był gościem poranka w TVP Info. Zielińskiego poproszono m.in. o komentarz ws. wydania Kozłowskiej przez Belgię wizy wjazdowej.
Tu widzimy brak solidarności państw europejskich z Polską, ze strony Niemiec najpierw, a teraz Belgii. Osoba wpisana do rejestru, który powinien obowiązywać wszystkie kraje w sposób solidarny, nie powinna być zaproszona i wpuszczona na teren żadnego kraju strefy Schengen. (...) To jest smutna sytuacja, mam nadzieję, ze nie będą się takie przypadki powtarzały
– powiedział wiceszef MSWiA.
Zieliński wyraził nadzieję, że "nie mamy do czynienia z czymś najgorszym, czyli że interes narodowy Niemiec jest czymś przeciwnym do interesu narodowego Polski", choć przyznał, że ma takie skojarzenia. "Można dostrzegać lekceważenie partnera, jakim jest Polska" – powiedział minister.
Kozłowska w środę w Parlamencie Europejskim w Brukseli zorganizowała konferencję prasową, a po niej wzięła udział w otwartym spotkaniu w PE prowadzonym przez lidera liberałów Guy'a Verhofstadta. Kozłowska mówiła tam, że w Polsce obecnie "nękanie i represje działaczy nie mają absolutnie precedensu od czasu upadku komunizmu w 1989 roku". Wskazała, że pod presją znaleźli się m.in. działacze na rzecz praw kobiet i ruchy antyfaszystowskie, a także zwykli obywatele, którzy wyrażają swoje obawy.
Zieliński odniósł się również do tego.
To są wierutne bzdury, które pani Kozłowska ogłasza. Niczego takiego nie ma w Polsce (...) sama ma problemy z polskim prawem. (...) Myślę, że postąpiliśmy w sposób właściwy, usuwając tę osobę z terytorium Rzeczypospolitej (...) Jeżeli zapraszają ją inne kraje i tam ma możliwość opowiadania tych swoich bzdur, to na to, niestety, nie ma skutecznej rady
– skomentował.