Swój dzisiejszy wykład Tusk już od dłuższego czasu mocno promował, najpierw mówiąc, że powie coś "ciekawego i ważnego", potem chwaląc się, że wszystkie miejscówki wykupiono już na długo przed zaplanowanym przemówieniem. W Auditorium Maximum wygłosił jednak przetykaną "prztyczkami" w stronę obozu rządzącego tyradę, zdaniem części komentatorów - "pozbawioną treści", za to przesyconą "bon motami".
Odwrotnego zdania byli m.in. związani z opozycją politycy, którzy nie szczędzili superlatyw pod adresem wykładu i samego jego autora. Na czoło zdecydowanie wybił się Bogdan Zdrojewski, europoseł Platformy Obywatelskiej, który na Twitterze zamieścił taki wpis:
- Obok wystąpienia Lecha Wałęsy w Kongresie Stanów Zjednoczonych to dzisiejsze [wystąpienie] Donalda Tusk przejdzie do historii. Nie tylko naszej. Może stać się też pewnym wzorcem przemówień męża stanu.
Obok wystąpienia @PresidentWalesa w Kongresie Stanów Zjednoczonych to dzisiejsze @donaldtusk przejdzie do historii. Nie tylko naszej. Może stać się też pewnym wzorcem przemówień męża stanu. ????
— Bogdan Zdrojewski (@BZdrojewski) 3 maja 2019
W sieci czołobitny wpis eurodeputowanego doczekał się ciętych komentarzy.
I Have a Dream Kinga, Ich bin ein Berliner Kennedy’ego i Fight Speech Churchilla tylnymi drzwiami opuszczają podium. https://t.co/N9kVEKEJEb
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 3 maja 2019
To mówiłem ja, Jarząbek... Łubu dubu Łubu dubu ????
— Kasia Bie (@KasiaBie78) 3 maja 2019
Uhm, po chrzcie Polski, bitwie pod Grunwaldem, i cudzie nad Wisłą w 1920 to kolejne wydarzenie tej klasy i wagi
— zyziza (@zyziza) 3 maja 2019
Słabo. To było najważniejsze przemówienie od czasów Mojżesza na górze Synaj - o, coś takiego https://t.co/hdNiTf7d11
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 3 maja 2019
To trochę jak ja, potencjał mam na kardynała, ale dla Stolicy Apostolskiej zbyt inteligentny pic.twitter.com/N5FvueRMHM
— Jerzy Gątarz (@gibon102) 3 maja 2019