Członkowie komisji w jednym z lokali wyborczych w Częstochowie wyściełali przezroczystą urnę pokrowcem, w którym została dostarczona. Tłumaczyli, że chcieli w ten sposób zapewnić tajność głosowania.
O nietypowej decyzji członków komisji powiedział dyrektor częstochowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Tomasz Doruchowski.
- W jednym z lokali rano, jeszcze przed otwarciem, komisja wyściełała od środka urnę pokrowcem, żeby zapewnić tajność głosowania. Zasłonięte zostały boczne ścianki urny, wieko było przezroczyste
– powiedział.
Członkowie komisji tłumaczyli, że nie chcieli, by było widać, na kogo głosują poszczególni wyborcy, gdy wrzucają do środka karty.
- Wystarczyło potrząsnąć urną i ścianki zostały odsłonięte. Teraz pokrowiec jest wewnątrz, na dnie urny
– wyjaśnił Doruchowski.