Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Czego boi się Schetyna? Opublikował "senacką odezwę". Napisał w niej o... korupcji politycznej

Czyżby Grzegorz Schetyna obawiał się, że ogłoszona już wszem i wobec opozycyjna większość w Senacie może się jeszcze zmienić przed pierwszym posiedzeniem tej izby? Wskazuje na to odezwa, jaką opublikował na Twitterze. Pisze tam o "próbach korupcji politycznej".

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Zbyszek Kaczmarek, Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory do Sejmu zdobywając 43,59 proc. głosów, co przełożyło się na 235 mandatów. Z kolei w wyborach do Senatu kandydaci popierani przez opozycję ogłosili zdobycie większości - 51 mandatów. PiS będzie miało w nadchodzącej kadencji parlamentarnej 48 senatorów, w Senacie zasiądzie też ponownie Lidia Staroń, która startowała z własnego komitetu, ale z poparciem PiS.

W Senacie zasiadać będzie 48 senatorów PiS, 43 senatorów Koalicji Obywatelskiej, 3 z PSL, 2 z Lewicy oraz 4 niezależnych. I to właśnie od tej ostatniej czwórki - Lidii Staroń, Krzysztofa Kwiatkowskiego, Stanisława Gawłowskiego oraz Wadima Tyszkiewicza, może zależeć, kto będzie miał większość senacką w nadchodzącej kadencji.

Czyżby obawiał się tego Grzegorz Schetyna? Jeszcze nie minęło 48 godzin od ogłoszenia wyników, a na jego profilu w mediach społecznościowych pojawiła się rozpaczliwa odezwa.

Lider Platformy Obywatelskiej, choć sam może mieć kłopoty w partii, by utrzymać swoje stanowisko po kolejnych przegranych wyborach, ostrzega PiS przed... "korupcją polityczną". I to nawet w przypadku, gdy Koalicja Obywatelska - której przewodzi - ma tylko 43 mandaty. Czyżby miał zamiar decydować za PSL, SLD lub - co najciekawsze - za senatorów określających się jako niezależnych?

 

 



Źródło: twitter.com, niezalezna.pl

#Grzegorz Schetyna #Senat

redakcja