TV Republika ujawniła w poniedziałek, że 18 marca 2025 r. więzienie w Czarnym opuścił zabójca działacza PiS, Marka Rosiaka, Ryszard Cyba na podstawie "zawieszenia postępowania wykonawczego". Dzień później trafił do szpitala psychiatrycznego po tym, jak miał grozić innym osobom ostrym narzędziem.
Dzisiaj w TV Republika Michał Rachoń przywołał wnioski z rozmowy z "jedną z osób zorientowanych w sprawie".
- Trzeba w drodze pytań ustalić, jaka była rola administracji zakładu karnego. Ten człowiek ma swoje lata, sam raczej nie składał wniosków do sądu. Należy zadać pytania, czy ktoś inny reprezentował jego interes prawny, czy reprezentował się sam, skoro po zwolnieniu z Zakładu Karnego trafił do placówki opiekuńczej. Trudno zakładać, żeby byli to jego najbliżsi, bo skoro to oni dbaliby o jego interes, to nie trafiłby do placówki. Z drugiej strony stan zdrowia nie był chyba bardzo zły, skoro został umieszczony w placówce opiekuńczej, a nie w szpitalu, i jeszcze wywołał tam awanturę, przez co znalazł się w szpitalu psychiatrycznym
- mówił Rachoń.
- Tu jest jeszcze jedna istotna kwestia. Dowiedzieliśmy się o wszystkim post factum. 18 marca ten człowiek opuścił ZK, jak wynika z dokumentów. Dziś już wiemy, że znalazł się niedługo po wyjściu z więzienia w zamkniętym ośrodku, szpitalu psychiatrycznym. Od tamtego czasu minęły 2 tygodnie. Jest cała masa krzyczących pytań, o co tu chodzi - dodał.