W manewrach, które przeprowadzono w prowincji Tarragona uczestniczyła także fregata marynarki wojennej oraz sześć myśliwców Eurofighter (na zdj.)
Jak poinformował w komunikacie sztab generalny hiszpańskiej armii, celem akcji było udoskonalenie koordynacji środków obrony powietrznej “w ramach misji czuwania i zabezpieczania przestrzeni powietrznej (…) prowadzonej przez 24 godziny na dobę w ciągu 365 dni roku”.
Władze armii przypomniały, że co roku podobne manewry organizowane są w jednym z regionów Hiszpanii. Ujawniły, że tegoroczna akcja służyła przećwiczeniu scenariusza obrony lotniska w katalońskim mieście Reus.
Niektórzy komentatorzy wskazują, że wybór Katalonii na miejsce tegorocznych manewrów jest nieprzypadkowy w związku z panującym tam kryzysem politycznym i zapowiedzianymi na 21 grudnia wyborami do regionalnego parlamentu. Zostały one ogłoszone przedterminowo przez Madryt w ramach opublikowanych 28 października br. przepisów ograniczających autonomię Katalonii.
Barceloński dziennik “La Vanguardia” odnotował, że minister obrony Hiszpanii Maria Dolores de Cospedal podczas spotkania z żołnierzami uczestniczącymi w manewrach “Eagle Eye” odniosła się do kryzysu politycznego w regionie. Stwierdziła, że “ufa, że od 22 grudnia sytuacja w Katalonii będzie przychylniejsza dla zjednoczonej Hiszpanii”.