Główna uroczystość eucharystyczna odbędzie się podczas mszy św. o godz. 11.00, sprawowanej przy ołtarzu polowym na zewnątrz kościoła, pod przewodnictwem ks. abp. Tadeusza Wojdy, metropolity białostockiego.
Z racji na spodziewaną większą ilość uczestników niedzielnej liturgii, parking przykościelny będzie zamknięty dla samochodów od godz. 8.00 w niedzielę.
W tym dniu parking będzie przeznaczony tylko dla uczestników mszy św. o godz. 11.00. Dla przybywających pielgrzymów będą wyznaczone parkingi na samochody osobowe i autobusy.
W miarę możliwości starajmy się być dla pielgrzymów życzliwi i gościnni
– zaapelowano na stronie parafii św. Antoniego Padewskiego w Sokółce.
Jak informuje portal isokolka.eu, do wydarzeń doszło w październiku 2008 roku. Jeden z księży podczas udzielania komunii upuścił komunikant. Opłatek – zgodnie z procedurą kościelną – zabrano i wrzucono do wody, do specjalnego naczynia liturgicznego. Po kilku dniach okazało się, że w naczyniu znajdują się ślady przypominające krew.
Jak głosi komunikat Kurii Archidiecezjalnej z Białegostoku, „7 stycznia 2009 roku z Komunikantu pobrano próbkę, która następnie została niezależnie zbadana przez dwóch profesorów specjalistów patomorfologów z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Wydali oni zgodne orzeczenie, które brzmi: „przysłany do oceny materiał (…) w ocenie dwóch niezależnych patomorfologów (…) wskazuje na tkankę mięśnia sercowego, a przynajmniej ze wszystkich tkanek żywych organizmu najbardziej ją przypomina”.
Komisja ustaliła, że Komunikant, z którego została pobrana próbka do ekspertyzy, jest tym samym, który został przeniesiony z zakrystii do tabernakulum w kaplicy na plebanii. Ingerencji osób postronnych nie stwierdzono.
Akta sprawy zostały przekazane do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie.
O sprawie zrobiło się głośno rok później, gdy poinformowały o niej najpierw lokalne, a następnie ogólnopolskie media. Zjawisko stało się powszechnie znane jako „Cud w Sokółce”.