„Coś ty Polakom zrobił, Janie Pawle, że Cię łajdacy szkalują tak nagle, łasząc się pierwej...” – tak zaczyna się wiersz Marcina Wolskiego „Z Norwida”, opublikowany w dzisiejszej Gazecie Polskiej Codziennie. Poetycka odpowiedź na ataki postkomunistów na świętego Jana Pawła II nawiązuje do wiersza Cypriana Kamila Norwida „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie...”. Jeden z najważniejszych polskich wierszy kończy się słowami mówiącymi o tym, że wielkość, stająca naprzeciw złu, będzie atakowana także po śmierci: „Każdego z takich, jak ty, świat nie może/ Od razu przyjąć na spokojne łoże,/ I nie przyjmował nigdy, jak wiek wiekiem./ Bo glina w glinę wtapia się bez przerwy,/ Gdy sprzeczne ciała zbija się aż ćwiekiem/ Później... lub pierwéj...”. Niezwykle mocny wiersz Marcina Wolskiego, oddający dziś uczucia milionów Polaków, zamieszczamy poniżej.
Z Norwida
Coś ty Polakom zrobił, Janie Pawle,
że Cię łajdacy szkalują tak nagle,
łasząc się pierwej...
Gdy na podstawie starych akt ubeckich
dzieci agentów dawnych służb sowieckich
plują codziennie.
Pamiętam wasze twarze, tak skupione,
wpatrzone w Ciebie jak w świętą ikonę,
te komplementy i te fotografie,
których zrachować nawet nie potrafię...
Świat nam się zmienia, chociaż nie za bardzo,
gdy jego piękno miesza się z ohydą.
Bo kiedy maski i łuski opadną,
święty staje się świętszym,
gnida nadal gnidą.