Co z nowym rzecznikiem praw obywatelskich? Poseł PiS mówi nam: Sejm dziś dokona wyboru
- Sejm tego wyboru chyba nawet dziś dokona. Będzie zadaniem Senatu, by stanąć na wysokości zadania. Jeżeli Senatowi zależałoby na dobru państwa, zanim Trybunał sprawę „domknąłby”, Senat mógłby podjąć decyzję. To kwestia odpowiedzialności za państwo - powiedział nam w Sejmie poseł Prawa i Sprawiedliwości Daniel Milewski, pytany o wątpliwości wokół Rzecznika Praw Obywatelskich. Kadencja Adama Bodnara zakończyła się we wrześniu ubiegłego roku.
Na czwartek o godz. 9 Trybunał Konstytucyjny wyznaczył termin wydania orzeczenia w sprawie przepisu ustawy o RPO, zgodnie z którym Rzecznik Praw Obywatelskich pełni obowiązki po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę. Sprawę przed TK rozpoznawano na rozprawie w poniedziałek i wtorek. Wcześniej była wielokrotnie odraczana.
O najbardziej prawdopodobny wyrok TK i obowiązujący po nim stan prawny zapytaliśmy w Sejmie posła Prawa i Sprawiedliwości Daniela Milewskiego.
- Jedną z podstawowych zasad polskiego porządku prawnego jest domniemanie konstytucyjności ustaw. Ustawa, która reguluje trwanie kadencji, rzecznika obowiązuje. To, że są poważne wątpliwości konstytucyjne co do konstrukcji, jest kwestią obecnie rozważaną w ramach Trybunału Konstytucyjnego
- rozpoczął poseł PiS Daniel Milewski.
Polityk wyraził opinię, że „zostanie to uznane za rozwiązanie niekonstytucyjne”. - Wówczas taki przepis prawa będzie musiał z polskiego porządku prawnego być usunięty. Jeżeli Konstytucja mówi o kadencji pięcioletniej to tyle ona powinna trwać - powiedział niezalezna.pl.
- Co by się stało, gdybyśmy kadencję prezydenta chcieli ustawą przedłużyć na takiej samej zasadzie? - zapytał.
Przypomniał, że „w ubiegłym roku debacie publicznej były prowadzone rozważania, kto byłby prezydentem Rzeczypospolitej, gdyby skończyła się pierwsza kadencja, na którą był wybrany prezydent Andrzej Duda”.
- Z przesłanek wymienionych w Konstytucji ta sytuacja nie upoważniała marszałek Sejmu do przejęcia obowiązków. I co wtedy? Można było ustawą przedłużyć tę kadencję? Nie. Dokładnie ta sama sytuacja jest w przypadku Rzecznika Praw Obywatelskich
- zapewnił Milewski.
Kto za Bodnara?
- Dziś trwa procedura wyboru rzecznika. Od tego jest parlament, by Rzecznika wybrał. Sejm tego wyboru chyba nawet dziś dokona. Będzie zadaniem Senatu, by stanąć na wysokości zadania. Jeżeli Senatowi zależałoby na dobru państwa, zanim Trybunał sprawę „domknąłby”, Senat mógłby podjąć decyzję. To kwestia odpowiedzialności za państwo
- odparł polityk.
Wniosek RPO ws. PKN Orlen i Polska Press
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskicj poinformowało w poniedziałek, że sąd uwzględnił wniosek Bodnara o wstrzymanie wykonania decyzji prezesa UOKiK w sprawie koncentracji - przejęcia przez PKN Orlen spółki Polska Press.
Dzień później Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował oświadczenie, w którym napisał, że analizuje dalsze kroki prawne w tej sprawie, w tym możliwość wzruszenia postanowienia sądu o wstrzymanie wykonania decyzji prezesa UOKiK w sprawie koncentracji. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek podkreślił z kolei, że nabycie udziałów Polska Press dokonało się skutecznie jeszcze przed wydaniem przez sąd postanowienia.
Poseł Milewski wyraził wątpliwość, „czy w ogóle Rzecznik miał umocowanie do tego, aby tego typu wniosek złożyć”.
- Nie mówię już nawet o kwestii kadencji, a kompetencji. W mojej ocenie sprawa dotyczy faktów już dokonanych. Transakcja się już dokonała i ta decyzja sądu nie może mieć skutków prawnych
- wskazał.
Źródło: niezalezna.pl
