Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Co redaktorzy "Wyborczej" zobaczyli w filmie o "Rudej"? Nawet znany aktor nie wytrzymał...

Od premiery filmu "Ruda konstytucja" trwa ożywiona dyskusja. Niestety, niektórzy przekroczyli w komentarzach granicę absurdu. Zwłaszcza ci na siłę doszukujący się "wątków żydowskich". Do najbardziej kuriozalnych należy zaliczyć wpisy autorstwa dwójki redaktorów "Gazety Wyborczej". Nic dziwnego, że otrzymali kąśliwe odpowiedzi.

Kilka dni temu w internecie pojawił się nowy odcinek "plastusiów" autorstwa Barbary Pieli.

Reklama

"Rudowłosa niewiasta zakłócająca swoimi krzykami niemal każde spotkanie z Patrykiem Jakim z mieszkańcami stolicy od kilku tygodni budzi ogromne poruszenie. Nie wiadomo było, skąd się wzięła, kim jest i... o co właściwie jej chodzi. Aż do teraz. Wszystko za sprawą zabawnego nagrania Barbary Pieli, autorki "plastusiowego" cyklu o ludziach polskiej sceny politycznej" - pisał portal niezalezna.pl

CZYTAJ WIĘCEJ: Skąd się wzięła "Ruda z KOD"? Chyba poznaliśmy sekret...

I jak zwykle, filmik wywołał ożywioną reakcję. Tym razem jednak część komentatorów doznało dziwnych "widzeń". Dostrzegli bowiem "wątki żydowskie" - absurdalne komentarze zamieszczali zwłaszcza dziennikarze.

Okazało się, że kukiełka, która wywołała takie poruszenie przedstawiała... "Farmazona", ochroniarza z marszów KOD i Obywateli RP.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kim jest brodacz w czarnym stroju? Filmik o "rudej z KOD" wywołał burzę na Twitterze

Wydawało się, że wszystko zostało wyjaśnione, ale niektórzy nie dawali za wygraną. Zwłaszcza dwójka redaktorów "Gazety Wyborczej" - Wojciech Czuchnowski i Dominika Wielowieyska.

"W sprawie filmiku TVP prosty test: pokażcie go komuś, kto nie zna Farmazona. Na 100 proc. zobaczy w tej lalce klasyczne wyobrażenie Żyda. Ta karykatura idzie w takim właśnie kierunku i pierwowzór (czyli Farmazon) jest tylko pretekstem dla antysemickiej treści" - napisał ten pierwszy.

Doczekał się odpowiedzi od znanego aktora.

Mocno aktywna w tym temacie była także Dominika Wielowieyska, która na Twitterze opublikowała kilka wpisów. Treść niektórych była naprawdę kuriozalna.

Aż w końcu sama padła ofiarą oskarżeń o... antysemityzm! Tego się chyba nie spodziewała zaczynając dyskusję.

 

Reklama