Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Co po rozpatrzeniu apelacji Republiki? Kempa: Nie miejmy złudzeń. Sygnał zostanie wyłączony

"Jestem pewna, jesteśmy pewni, że w momencie rozpatrzenia przez Naczelny Sąd Administracyjny apelacji od wyroku w sprawie koncesji Telewizji Republika, sygnał zostanie wyłączony. Nie miejmy żadnych złudzeń" - oceniła Beata Kempa. "Mamy do czynienia z opresyjną władzą" - podkreśliła w Republice.

Reklama

W środę sąd uchylił decyzję KRRiT w sprawie koncesji dla m.in. Telewizji Republika. Decyzja wywołała oburzenie, nie tylko w Polsce, ale i na świecie.  "Ten wyrok jest wyrazem pogardy wobec milionów widzów" - skomentowała w Republice Beata Kempa (Prawo i Sprawiedliwość).

Jestem pewna, jesteśmy pewni, że w momencie rozpatrzenia przez NSA tej apelacji, sygnał zostanie wyłączony. Nie miejmy żadnych złudzeń. Mamy do czynienia z opresyjną władzą

– oceniła Kempa.

Jednym z powodów dzisiejszego wyroku miał być brak opinii służb specjalnych na temat działalności stacji w kwestii bezpieczeństwa państwa. Kempa przypomniała, że rząd nie miał żadnego problemu, kiedy na Ukrainie były ostre walki, żeby wyłączyć telewizję publiczną - jakby to nie miało wpływu na bezpieczeństwo. Wymieniła też inne bezprawne działania rządu, jak przejęcie prokuratury, "areszty wydobywcze", czy śmierć Barbary Skrzypek. "Teraz kwestia wolności mediów najbardziej boli tę władzę, bo państwo pozwalacie się wypowiadać też np. więźniom politycznym" - podkreśliła.

Jeśli Donald Tusk myśli, że jak się zamachnie tym "toporem" na wolność, to wolność w nas zabije, to jest w głębokim błędzie

– powiedziała Beata Kempa.

Podkreśliła też, że istnieje pilot telewizyjny - "jak ktoś nie chce, to nie ogląda, a miliony Polaków biorą ten pilot i włączają na Republikę".


Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 

Reklama