- Mówiłem o tym, że ideologia gender, czy taki skrajny feminizm, jest kompletnie sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem. Często ma charakter niskiej jakości badań czy wykładów od strony metodologicznej - mówi w rozmowie z naszą reporterką Jarosław Gowin, tłumacząc swoje niedawne słowa o gender.
Położę się Rejtanem, jeżeli ktoś będzie próbował na uczelniach ograniczyć wolność słowa zwolennikom ideologii gender
- mówił w niedawnym wywiadzie Jarosław Gowin.
W rozmowie z naszą reporterką wicepremier wskazał, że jego "słowa są aktualne, ale są aktualne w kontekście, w którym je wypowiedział".
Mówiłem o tym, że ideologia gender, czy taki skrajny feminizm, jest kompletnie sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem. Często ma charakter niskiej jakości badań czy wykładów od strony metodologicznej. Mówiłem też o tym, że trzeba walczyć z tego rodzaju ideologiami poprzez działania pozytywne, poprzez przedstawianie kontrpropozycji. Pamiętam, jak św. Jan Paweł II pisał wiele, wiele lat temu o tym, że trzeba wprowadzić formułę chrześcijańskiego, katolickiego feminizmu. To jest ciągle zadanie przed nami. Jeśli ktoś by oczekiwał, że zostanie wprowadzony zakaz pewnego typu badań czy też wykładów, to jest to sprzeczne z konstytucją, ale i z tradycją cywilizacji zachodu i tego typu działań po ministrze nauki nie należy się spodziewać.
- dodał.