W Tatrzańskiej Łomnicy zakończyły się w czwartek rozmowy ministrów obrony państw Grupy Wyszehradzkiej (V4). Minister Mariusz Błaszczak, który na spotkanie dotarł bezpośrednio z Waszyngtonu, podkreślał, że kraje V4 chcą dalszego zacieśniania współpracy. Służyć ma temu m.in. wspólna grupa bojowa, do której zaproszono Chorwację.
Jednym z tematów poruszanych przez ministrów był stan przygotowań do stworzenia wspólnej wyszehradzkiej grupy bojowej na rzecz Unii Europejskiej. Powinna ona być w gotowości bojowej przez drugą połowę 2019 r. W 2023 r. ministrowie chcą wydłużyć czas jej funkcjonowania z pół roku do 12 miesięcy.
Szef MON powiedział, że do udziału w grupie bojowej zaproszono Chorwację. Grupa bojowa na rzecz Unii Europejskiej, jaką wystawiają wojska państw Grupy Wyszehradzkiej, ma być w dyspozycji do ewentualnego działania na ternie odległym od Brukseli o 6 tys. kilometrów. Żołnierze muszą być gotowi do funkcjonowania w rejonie ewentualnego konfliktu w czasie od 30 do 120 dni. Czas potrzebny do podjęcia akcji bojowej przez jednostkę został określony na maksimum 15 dni od czasu podjęcia decyzji politycznej.
Błaszczak podkreślał znaczenie stałej współpracy strukturalnej w dziedzinie obronności PESCO. Szefowie resortów mówili na konferencji prasowej, że PESCO nie powinna dublować innych realizowanych już planów.
Minister zaprosił partnerów do wizyty w Polsce podczas grudniowego etapu manewrów Anakonda-18, podczas których procedurę certyfikacji przejdzie dowództwo międzynarodowej dywizji Północny-Wschód.