Były szef rady nadzorczej Poczty Polskiej wysyła pracowników do Deutsche Post? Szokujący wpis

Od momentu, gdy nominaci koalicji 13 grudnia objęli nadzór nad państwowymi spółkami, nieustannie pojawiają się doniesienia o kolejnych zwolnieniach pracowników. Najczęściej w tym kontekście wspomina się o PKP Cargo czy Poczcie Polskiej. 

W tej drugiej spółce, pracę w 2025 roku może stracić nawet 8,5 tysiąca osób. Zarząd państwowej spółki poinformował już wcześniej związki zawodowe o planie przeprowadzenia zwolnień grupowych. Przygotowano Program Dobrowolnych Odejść; spółka kusi pracowników wysokimi odprawami.

Zupełnie inny model funkcjonowania przyjmuje niemiecki odpowiednik. Deutsche Post - po zapowiedziach masowych zwolnień w Polsce - zaczyna łowić ręce do pracy na naszym rynku.

Jak opisują, praca dla kobiet i mężczyzn, brak konieczności znajomości języka, brak koniecznego doświadczenia. Na rękę 10,50 euro na umowie zlecenie.

Anons o „otwierających się możliwościach” w Niemczech opublikował na X Paweł Wojciechowski.

„Poczta Polska szykuje wielkie zwolnienia. Z pracą może się w tym roku pożegnać nawet 8,5 tys. pracowników. Wśród nich mają być też listonosze. Tymczasem właśnie doręczyciele i kurierzy są pilnie poszukiwani w Niemczech. Tam poczta kusi wielkimi pieniędzmi”

- czytamy. To przekopiowany lead z tekstu, który załączył niżej. Mimo to, tak zacytowany fragment nakazuje sądzić, że w pełni popiera opublikowany fragment.

Co szokujące, Wojciechowski od lutego do sierpnia ubiegłego roku obejmował funkcję przewodniczącego rady nadzorczej Poczty Polskiej.

Ponadto, to były minister finansów, były doradca ekonomiczny Szymona Hołowni.

Ten pan do lipca 2024 był nominowanym przez ekipę Tuska przewodniczącym Rady Nadzorczej Poczty Polskiej.
Czy ktoś to może skomentować? pic.twitter.com/CDd4bdSs8T

— Zygfryd Czaban (@CDzwoni) February 4, 2025

 

Źródło: niezalezna.pl

#Poczta Polska #Poczta Polska zwolnienia