Ryszard Wierzbicki, były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, ubiega się o funkcję wójta w gminie Kołbaskowo. W PRL Wierzbicki zajmował się rozpracowywaniem szczecińskiej opozycji antykomunistycznej. Dziś twierdzi, że w SB zajmował się „terroryzmem”. Szczecińscy działacze opozycyjni pamiętają jednak, jak ich szykanował.
Kołbaskowo to jedna z najzamożniejszych gmin w Zachodniopomorskiem. Znajduje się przy granicy z Niemcami. Inwestuje tu wiele firm. Bezpośrednie sąsiedztwo Szczecina sprawia, że powstają tu domy jednorodzinne i zamknięte osiedla mieszkaniowe. Budżet 12-tys. gminy zwiększył się w ostatnich latach z 20 do 100 mln zł. Ryszard Wierzbicki przez wiele lat był aktywnym radnym w gminie. Regularnie chodzi także na mszę do miejscowego kościoła. Teraz chce zostać burmistrzem gminy.
Z akt, które zachowały się w IPN, wynika, że Wierzbicki w 1988 r. odbył kurs dla nowo przyjętych funkcjonariuszy Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych, a potem pracował w wydziale III SB zajmującym się inwigilacją opozycji antykomunistycznej. W rozmowie z Radiem Szczecin Ryszard Wierzbicki powiedział na temat swojej pracy w SB:
– Tak, pracowałem tam, ale nikomu krzywdy nie robiłem – powiedział były funkcjonariusz. – Zajmowałem się terroryzmem, tam też był taki wydział.
Wojciech Woźniak, szczeciński działacz Federacji Młodzieży Walczącej oraz Ruchu Wolność i Pokój, pamięta Wierzbickiego. Został przez niego zatrzymany w 1988 r., gdy rozrzucał ulotki w tramwaju w czasie strajków w Szczecinie.
- Jechało razem z nim jeszcze trzech innych tajniaków – wspomina Woźniak. – Wyrzucili nas z tramwaju, zakuli w kajdanki. Potem zawieźli na komendę MO, gdzie odsiedzieliśmy 48 godzin. Następnie zostaliśmy ukarani przez kolegium do spraw wykroczeń kwotą 45 tys. zł.
Dziś Wojciech Woźniak mieszka w sąsiedniej gminie Kobylanka i jest listonoszem.
- Kiedyś spotkałem Wierzbickiego, sam się chwalił, że mnie zatrzymywał – wspomina Woźniak.
Ryszard Wierzbicki jest wspierany przez lokalnego biznesmena związanego przed laty z SLD, który w gminie Kołbaskowo wydaje własną gazetę. Przedsiębiorca ten od pięciu lat zalega z opłatą podatków od nieruchomości. Gmina Kołbaskowo zwróciła się do sądu o wyegzekwowanie zaległych podatków od biznesmena. Wraz z odsetkami chodzi o kwotę prawie 2 mln zł.
Wspomniany biznesmen promuje w gazecie także Annę Rybakiewicz, aktywistkę szczecińskiego Komitetu Obrony Demokracji.