Byłemu burmistrzowi Byczyny Robertowi Ś. i jego zastępczyni Katarzynie Z. prokurator przedstawił szereg zarzutów związanych z pełnionymi przez nich funkcjami w samorządzie. Robertowi Ś. grozi kara do 10 lat więzienia.
Robert Ś. i Katarzyna Z. byli włodarzami gminy Byczyna od 2014 do 2018 roku. W ostatnich wyborach Robert Ś. nie wszedł do drugiej tury. Jak powiedział Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu, zarzuty dotyczą działań samorządowców w czasie, gdy pełnili w nim funkcje szefów gminy.
Robertowi Ś. przedstawiono sześć zarzutów. Główny dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej.
- Sprawa dotyczy budowy inkubatora przedsiębiorczości w Polanowicach. Burmistrz wyraził zgodę na wypłacenie pieniędzy firmie, choć ta nie wykonała całości prac objętych umową. Wypłacił także wykonawcy pieniądze, choć był poinformowany przez komornika, że firma ma zablokowane konta z powodu innych wierzytelności, a tym samym działał na szkodę wierzyciela. Burmistrz nie dopuścił także do inwentaryzacji prac i nie naliczył kar umownych firmie, której właścicielem był mąż pani wiceburmistrz
- wylicza prokurator Bar.
Katarzynie Z. przedstawiono zarzut sfałszowania co najmniej dwóch oświadczeń majątkowych, których nie złożyła w terminie, a następnie próbowała zataić ten fakt podrzucając dokumenty opatrzone podrobionym stemplem z datą przyjęcia. W przypadku tego czynu zarzut pomocnictwa usłyszał także jej były szef, który zaniechał wezwania Katarzyny Z. do złożenia oświadczeń w przewidzianych prawem terminach.
Za zarzucane czyny byłemu burmistrzowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a jego zastępczyni do 5 lat pozbawienia wolności. Oboje nie przyznają się do winy.