Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Byli opozycjoniści chwalą reformę sądownictwa. A. Gwiazda: to wsparcie dla działań rządu

Jest to wsparcie dla działań rządowych, podpisane przez ludzi, którzy ucierpieli wskutek politycznego uzależnienia sądownictwa - powiedział Andrzej Gwiazda, opozycjonista z czasów PRL, komentując wspólny list ofiar komunistycznych represji popierających zmiany w sądownictwie. Gwiazda podkreślił ponadto, że list wpisuje się w walkę, w której chodzi o wyzwolenie sądownictwa spod dyrektyw politycznych.

Andrzej Gwiazda
Andrzej Gwiazda
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

"Walka w tej chwili jest o wyzwolenie sądownictwa spod dyrektyw politycznych" - zaznaczył. W jego opinii w środowisku sędziowskim nadal funkcjonują sędziowie, którzy zostali "wychowani według ówczesnej encyklopedii". Były opozycjonista przypomniał, że "w krajach socjalistycznych było inne rozumienie niezawisłości sędziowskiej, ponieważ aparat sądowniczy służył umocnieniu ustroju".

Publikację listu w "Rz" skomentowała także działaczka społeczna i uczestniczki opozycji demokratycznej w PRL Zofia Romaszewska. Według niej list opublikowany na łamach dziennika jest potrzebny ze względu na fakt, że po 1989 roku nastąpiła zupełna dowolność w sprawie dekomunizacji sędziów i tak nikt nie odpowiedział za działania sądów z tamtego okresu. Zdaniem Romaszewskiej źle się stało, że "odpuściliśmy" tę sprawę po 1989 roku, a "potem spokojnie pozwoliliśmy wychowywać następnych wychowanków (sędziów - PAP) w tym duchu". "Duchu ten był niewątpliwie paskudny" - podkreśliła.

Jej zdaniem sędziowie są rodzajem korporacji, która się wzajemnie broni, a teraz dodatkowo sędziowie czują się zagrożeni. "Wszyscy się czują szalenie zagrożeni, więc korporacja będzie się bronić wszystkimi siłami" - zauważyła Romaszewska.

46 ofiar komunistycznych represji, m.in. Adam Borowski, Andrzej Gwiazda, Zofia Romaszewska, Krzysztof Wyszkowski podpisało się pod listem popierającym zmiany w sądownictwie, opublikowanym w czwartek w "Rzeczpospolitej".

Sędziowie - nawet ci, którzy nie byli zaangażowani w komunizm - nie domagali się od swoich skompromitowanych kolegów, aby odeszli z zawodu dla dobra całego środowiska - napisały w liście ofiary komunistycznych represji.

Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, a jej ustrój opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej, które to władze powinny działać na podstawie i w granicach prawa. Te zasady zapisane są w naszej konstytucji – nie sposób jednak uznać, że w III RP były zawsze rzeczywiście przestrzegane 

- czytamy w liście.

Zaznaczono w nim, że dotyczy to przede wszystkim władzy sądowniczej, sprawowanej w naszym kraju przez sądy tworzone od 1989 r. "także przez sędziów, którzy w przeszłości uwikłani byli w system komunistyczny". "III RP pozwoliła zdeprawowanym funkcjonariuszom PRL chętnie służącym totalitarnej władzy przejść suchą nogą do nowego systemu, a następnie wydawać wyroki w imieniu wolnej Polski oraz kształcić i wychowywać nowe pokolenia sędziów" - podkreślono.

Polskie sądownictwo po 1989 r. nie zostało zdekomunizowane. Jesteśmy pod tym względem niechlubnym wyjątkiem wśród państw demokratycznych (...) Wszyscy sędziowie sądów powszechnych wydający wyroki w totalitarnej PRL z dnia na dzień stali się sędziami demokratycznego państwa prawnego – III RP. Ludzie, którzy wysługiwali się komunistycznej władzy, skazując ludzi Solidarności, Solidarności Walczącej czy KPN na wieloletnie kary więzienia, mieli odtąd stać na straży praworządności w wolnej Polsce 

- podkreślili autorzy listu.

Jak podkreślili, w Polsce nie było "żadnej weryfikacji w sądach powszechnych czy prokuraturze, żadnych rozliczeń, żadnej dekomunizacji". "Odpowiedzialności nie ponieśli nawet zbrodniarze z czasów stalinowskich – jak sędzia Stefan Michnik, sądowy morderca polskich bohaterów. Ich następcy służący totalitarnemu systemowi w latach 60., 70. i 80., nie tylko nie zostali ukarani, ale to w ich rękach pozostawiono wymierzanie sprawiedliwości w wolnej Polsce. III RP – demokratyczne państwo prawne – nie zdała tego egzaminu" - ocenili.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

#reforma sądownictwa #opozycjonista #Andrzej Gwiazda

redakcja